Sękacz cytrynowo – pomarańczowy.

Skusiło mnie piękne zdjęcie sękacza
upieczonego w piekarniku .Zrobiłam i
bardzo nam zasmakował .Duże znaczenie ma
moc waszego piekarnika .Mój choć użyłam
termoobiegu i tylko górną grzałkę uparcie
nie chce przypiekać ciasta od góry ,a to w
sękaczu istotne,bo wtedy nie widać pięknych
słoi jakie się tworzą .Mimo tych przeszkód i
dużej cierpliwości ,jaka jest potrzebna przy
nakładaniu kolejnych warstw ciasto polecam
do wypróbowania.

IMG_8888

Składniki: mała ,kwadratowa blaszka o boku 20 cm
250 g miękkiego masła
150 g cukru
skórka otarta z jednej cytryny i z jednej pomarańczy
3 łyżki likieru pomarańczowego,lub innego ulubionego
8 jajek
180 g mąki pszennej
100 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

Oddzielamy białka od żółtek .Blaszkę wykładamy papierem ,
ale tylko dno formy ,boki natłuszczamy masłem i oprószamy
bułką tartą .
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę .Po kolei dodajemy
żółtka i ubijamy dalej.Następnie dodajemy obie skórki z cytrusów ,
likier i oba rodzaje mąki w trzech częściach i mieszamy mikserem
na niskich obrotach do połączenia się składników .
Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy w trzech częściach do
masy delikatnie mieszając łyżką.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni i pieczemy pierwszą warstwę
ciasta z grzaniem góra i dół około 5,7 minut.Trzeba uważać ,bo każdy
piekarnik jest inny ,aby nie spalić ciasta.Kolejne warstwy pieczemy już
tylko z grzaniem górnym i z termoobiegiem .
Na każdą warstwę wykładamy około 3 łyżki ciasta i rozsmarowujemy je
równo i cieniutko na blaszce ,pieczemy i wykładamy kolejne 3 łyżki masy i
rozsmarowujemy i zapiekamy i tak ,aż do wyczerpania ciasta.
Jeśli temperatura jest za wysoka obniżamy ją nieznacznie,ale pamiętajcie
aby każda warstwa była ładnie zrumieniona ,co u mnie nie zawsze się udało.

IMG_8895

Dodaj komentarz