Lubicie czasem zgrzeszyć fast-foodem? A potem średnio się czujecie? Mamy alternatywę! 😉 Pyszne, prawdziwe domowe burgery. Z mięsa wiadomego pochodzenia, niesmażonego na starym tłuszczu, ze starannie dobranymi dodatkami. Z przepysznym sosem. Przygotowując je, możecie się poczuć jak prawdziwi amerykanie w leniwe sobotnie popołudnie 🙂 Prawdziwe domowe burgery to w zasadzie slow food zamiast fast foodu.
Składniki:
- ok. 800g zmielonej wołowiny dobrej jakości
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżka wędzonej papryki
- 1-1,5 łyżki musztardy
- 1 łyżka ketchupu
- 5-10 g sera pleśniowego typu Lazur
- bułki do hamburgerów
Dodatki do burgerów (ilość wg upodobania):
- cebula pokrojona w krążki
- pomidor pokrojony w plastry
- sałata – liście
- sos barbecue
- ogórki konserwowe pokrojone w plastry
- ser żółty w plastrach, najlepiej typu cheddar
- podsmażony bekon
- majonez wymieszany z ketchupem, solą, pieprzem, sokiem z cytryny i odrobiną cukru
opcjonalnie:
- awokado
- pieczarki
- ser camembert
Wykonanie:
Mięso dokładnie wymieszać z papryką, musztardą, ketchupem, drobno pokruszonym serem pleśniowym, Doprawić solą i pieprzem. W zależności od jakości mięsa i jego kleistości możecie dodać jedno jajko. Gotowe mięso dzielić na porcje, formować płaskie kotlety grubości około 1 cm. Jeśli macie szansę – najlepiej mięso zgrillować, w innym przypadku użyjcie patelni do grillowania. Jeśli nie macie – mięso smażycie na zwykłej patelni z minimalnym użyciem tłuszczu. Uwaga – pamiętajcie, że burgery, podobnie jak steki, mogą mieć różny stopień wysmażenia – od rare do well done (stopnie wysmażenia znajdziecie tutaj).
Pozostałe składniki, czyli dodatki przygotowujemy wcześniej. Bułki podpiekamy na grillu albo w rozgrzanym piekarniu, gdy mięso jest prawie gotowe.
Jeśli chodzi o warstwy burgera, tak naprawdę istnieje pełna dowolność, są tylko pewne zasady 🙂 Dolną bułkę smarujemy warstwą sosu barbecue. My kładziemy potem sałatę, cebulę, gorącego burgera, na niego bezpośrednio ser żółty (wtedy ma szansę się lekko roztopić), pomidora, ogórka, groący bekon, camembert, ewentualnie inne dodatki. Jeśli używacie dwóch lub więcej plastrów sera pamiętajcie, żeby kłaść je „obok” ciepłych składników, czyli po obu stronach mięsa lub przy ciepłej bułce. Górną bułkę smarujemy przygotowanym sosem (w naszym przypadku majonezowym) i nakrywamy całość. Warto zaopatrzyć się w dłuższe wykałaczki, albo specjalne patyczki do burgerów, żeby całość ładnie się przy podaniu trzymała.
Prawdziwe domowe burgery – wiecie co, wiecie jak, nigdy więcej fast foodów 🙂
