Masę pasztetową zrobiłem taką jak zwykle (klik), tym razem tylko nie dodawałem wątróbki – żeby Mama nie narzekała;)
Składniki:
ćwiartki
z kurczaka – 4 szt.
łopatka
wieprzowa – 700 gram
podgardle
(lub boczek) – 300 gram
cebula
– 2 szt.
jajka
– 3 szt.
suche
bułki – 3 szt.
marchew
– 8 szt.
buraki
– 2 szt.
szpinak
mrożony – 1 opakowanie
przyprawy:
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, liść laurowy, ziele angielskie
Mięso
ugotowałem z marchewką i cebulą (ok. 2 godziny). Do gotowania
dodałem kilka listków laurowych i ziele angielskie (bez soli).
Oddzielnie ugotowałem buraki i szpinak. Wystudzone mięso, dwie
marchewki i cebulę zmieliłem dwukrotnie przez maszynkę z sitkiem o
małych oczkach – zawsze mielę mięso dwa razy, żeby pasztet był
bardziej aksamitny. W wywarze namoczyłem bułki, lekko je odcisnąłem
i za drugim razem zmieliłem razem z mięsem. Dodałem jajka,
przyprawy i dokładnie wymieszałem. Tu następuje próbowanie, czy
pasztet jest smaczny – jak zwykle usmażyłem mały placuszek na
patelni, spróbowałem i dosypałem łyżeczkę soli:) Później
zmieliłem resztę marchewki i buraki (do oddzielnych miseczek),
podzieliłem pasztet na trzy części i do każdej z nich dodałem
inny składnik koloryzujący: szpinak, marchewkę i buraki. Masę ułożyłem
warstwami w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (buraki na
dole) i piekłem przez godzinę w temperaturze 180º, aż pasztet się zarumienił.
Bardzo ciekawie wygląda. Super!
OdpowiedzUsuńO, jaki fajny pasztet! Przepis wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńKolorki są, więc w pełni zasługuje na nazwę w "kolorach reggae” :) Cieszę się, że spodobał Ci się mój pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
A ja się cieszę,że znów blogujesz:) Pasztecik na piątkę z plusem:)
OdpowiedzUsuńgenialne reggae:D
OdpowiedzUsuń