Burger na deser? Proszę bardzo :) Domowa bułeczka drożdżowa z masłem orzechowym, jogurtem greckim i świeżymi sezonowymi owocami. Wydaję mi się, że nie muszę Was specjalnie przekonywać jakie to było pyszne :)
na 10 bułek:
- 380 g mąki pszennej
- 30 g świeżych drożdży
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru
- 3/4 szklanki maślanki
- pół szklanki oleju
- 2 łyżki zagęszczonego mleka
- 10 łyżek masła orzechowego
- mały jogurt grecki
- cynamon
- świeże owoce np. truskawki, maliny, porzeczki, poziomki, jagody
- świeża mięta lub jadalne kwiaty
Drożdże zasypujemy cukrem i odstawiamy aż się rozpuszczą.
Maślankę roztrzepujemy z jajkami oraz olejem.
Mąkę pszenną przesiewamy i dodajemy do niej mokre składniki oraz rozpuszczone drożdże.
Wyrabiamy na gładkie ciasto i odstawiamy aż podwoi objętość.
Po tym czasie ciasto dzielimy na 10 równych części.
Formujemy bułeczki i układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykrywamy i odstawiamy na 20 minut.
Po tym czasie smarujemy mlekiem i pieczemy około 20 minut w 200 stopniach.
Wystudzone przekrawamy.
Dolne części smarujemy masłem orzechowym a górne jogurtem greckim i posypujemy cynamonem.
Na maśle układamy owoce, dodajemy świeżą miętę i przykrywamy.
Smacznego :)
2 komentarze
o rety! taki burger… jak deser :)
Świetny pomysł :) I bardzo apetyczne zdjęcia :)