Ciasta kruche · Ciasta z owocami

Kruche ciasto orkiszowe ze śliwkami i kruszonką…

IMG_9485

To już oficjalne – dołączyłam do grona rozbieganych mam, babć i tatusiów, którzy każdego ranka od poniedziałku do piątku maszerują po naszym miasteczku odprowadzając lub odbierając swoje pociechy z przedszkola, czy szkoły. I dopiero teraz zauważyłam, jak zabawnie to wygląda – trochę, jakby wsadzić kij w mrowisko i obserwować jak się mrówki rozbiegają na wszystkie strony. Nie żebym tak kiedykolwiek robiła oczywiście ;P

Wydawać by się mogło, że z Zuzią w przedszkolu będę miała więcej czasu. Tymczasem te niecałe 3 godziny mijają, jak z bicza strzelił, a ja wciąż mam jakieś zaległości do nadrobienia. Miałam co prawda kilka dobrych dni, gdy udało mi się nie tylko posprzątać, ugotować, ogarnąć bloga i nawet kawę wypić w spokoju, zanim trzeba było iść odebrać Córcię. Potem niestety pierwszy szok minął, radość z tej odrobiny czasu bez dziecka minęła i wszystko wróciło do normy – ja chodzę, chodzę, ciągle coś robię, a kolejne prace trafiają na listę rzeczy do zrobienia, która znów się niebezpiecznie wydłuża. Jakim cudem? Przecież ja wieczorami ledwie nogami ciągam, tyle sobie zajęć wynajduję w ciągu dnia i tyle z nich odhaczam z tej przeklętej listy! I nic? Żadnych widocznych efektów? No, serio?

Cóż, chyba muszę się pogodzić z myślą, że nawet teraz na medal matki polki i miano idealnej pani domu szans nie mam :P Podłoga nie lśni czystością dłużej, niż 5 minut od umycia (a czasem nawet i tyle nie), zabawki jakoś nie mogą znaleźć drogi do tych ślicznych nowych pojemników, które na nie kupiliśmy z Piotrkiem, a sterta ubrań do prasowania niebezpiecznie dogania tą, która jeszcze czeka na pranie. Krótko mówiąc wszystko wróciło do normy. Będę musiała na nowo przemyśleć nasz grafik, bo te kilka godzin bez Zuzi jednak nie trwa tak długo, jak myślałam i nie wystarczy na wszystkie zaplanowane na ten czas zajęcia ;) Dobrze chociaż, że ciasto udało mi się dziś wreszcie upiec, bo chyba bym zwątpiła, gdyby nawet tego nie udało mi się zrobić, będąc na nogach minimum od 6:30 do 23:00.

Ponieważ w sklepach nadal pełno śliwek, które jak już zapewne wiecie uwielbiam, postanowiłam upiec proste kruche ciasto z nimi właśnie. Po raz kolejny wykorzystałam pełnoziarnistą mąkę orkiszową, która, moim zdaniem, pasuje do śliwek wyśmienicie. Wcześniej dodałam jej do najlepszego ucieranego ciasta ze śliwkami, które tak bardzo wielu z Was przypadło do gustu, więc byłam pewna, że i tym razem będzie pysznie.

Ciasto jest bardzo skromne – kruchy spód, owoce i kruszonka, bez żadnych kremów, pianek, czy dodatków, a jedynie z odrobiną lukru, którą możecie pominąć, jeśli np. liczycie kalorie lub po prostu nie macie na niego ochoty. Nie jest to może wypiek, po który sięgniecie, spodziewając się gości, ale za to doskonale sprawdzi się jako dodatek do popołudniowej herbatki z cytryną lub słodki podwieczorek.

Polecam :)

IMG_9443

Składniki na kwadratową formę o boku 20 cm lub okrągłą o takiej średnicy:

  • 200g pełnoziarnistej mąki orkiszowej
  • 70g drobnego cukru do wypieków
  • 100g zimnego niesolonego masła, pokrojonego w kostkę
  • 2 żółtka
  • 1 łyżka śmietany lub gęstego jogurtu greckiego
  • około 500g śliwek

Kruszonka:

  • 120g pełnoziarnistej mąki orkiszowej
  • 70g cukru trzcinowego
  • 70g niesolonego masła

Lukier (opcjonalnie):

  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 2 – 3 łyżki przegotowanej wody
  • 1/2 łyżeczki likieru amaretto lub kilka kropel ekstraktu migdałowego (można pominąć)

Wykonanie:

W dużej misie umieść mąkę, cukier oraz zimne masło. Przesiekaj nożem lub rozetrzyj pomiędzy palcami, aż pojawią się grudki. Dodaj żółtka oraz śmietanę i zagnieć szybko jednolite ciasto. Możesz to też zrobić w malakserze.

Z gotowego ciasta uformuj kulę, spłaszcz ją i owiń szczelnie folią spożywczą. Włóż do zamrażalnika na około 30 minut.

W tym czasie rozgrzej piekarnik do temperatury 180°C, a formę do ciasta wysmaruj masłem i oprósz mąką lub bułką tartą.

Schłodzone ciasto zetrzyj na grubych oczkach tarki i wyłóż nim dno formy. Możesz też rozłożyć ciasto na boki formy, tworząc brzegi, ale nie jest to konieczne. Piecz w rozgrzanym piekarniku przez około 25 – 30 minut, aż się zarumieni.

W międzyczasie umyj i osusz śliwki. Wyjmij pestki i przekrój każdy owoc na 4 – 6 części (w zależności od ich wielkości). Gotowe poukładaj na podpieczonym spodzie.

Przygotuj kruszonkę. Masło roztop, dodaj mąkę oraz cukier i wymieszaj łyżką lub widelcem, aż składniki się połączą i powstanie kruszonka. Wyłóż ją na wierzch ciasta, przykrywając owoce i wstaw formę ponownie do piekarnika.

Piecz ciasto kolejne 10 – 15 minut, aż kruszonka nabierze złocistego koloru, a owoce zmiękną.

Na koniec przygotuj lukier ucierając wszystkie składniki łyżką, aż powstanie jednolita masa. W razie potrzeby dodaj nieco więcej cukru pudru lub wody, żeby uzyskać pożądaną konsystencję. Gotowym udekoruj przestudzone ciasto.

Smacznego :)

IMG_9467

IMG_9494

12 myśli na temat “Kruche ciasto orkiszowe ze śliwkami i kruszonką…

    1. To rzeczywiście masz zabawę z tym bieganiem do szkoły. Ja na szczęście idę o 9 i potem o 12 odbieram, więc nie ma tak źle. Mam jeszcze trochę czasu, zanim przyjdzie i u nas czas na bardziej skomplikowane rozwiązania logistyczne 😉

      Polubienie

  1. Ale bardzo się cieszę, że udało Ci się przygotować takie ciasto z tego zabiegania :) Wygląda bajecznie!

    Polubienie

  2. Wygląda obłędnie! Chyba sobie strzelę na poprawę nastroju :)
    Przed chwilą nasza pralka postanowiła odejść na przedwczesną emeryturę… Mocno zaskoczonych tym faktem domowników po prostu trafił szlag i muszą zjeść coś pysznego, żeby pozbyć się nadmiaru negatywnych emocji. Kruche ze śliwkami na pewno przywróci nam psychiczną równowagę :D

    Polubienie

    1. Myślę, że najlepiej będzie składniki podwoić, wtedy powinno wystarczyć na dużą blachę. Proszę tylko pamiętać, że czas pieczenia może się nieco wydłużyć, najlepiej obserwować ciasto.
      Pozdrawiam i życzę udanego pieczenia :)

      Polubienie

  3. Ciasto wyszło rewelacyjnie. Pyszne, baaaardzo kruche, pachnące masłem… Musiałam dosypać nieco zwykłej mąki, bo zabrakło mi orkiszowej. I wyszła pycha!!! Może tylko następnym razem dam trochę mniej cukru… Nie wiem, czemu we wstępie napisano, że nie nadaje się dla gości. Ja dałam gościom i zjedli całą blachę, wszyscy prosili o przepis. Szczerze polecam.

    Polubienie

  4. Przecież wyszedł kapeć! Co Wy blogerzy macie ,że dajecie super zdjęcia nierealne do prawdy. Ciasto bez proszku pod śliwki!!! Zakalec i kapeć wyszedł. Nie polecam

    Polubienie

Dodaj komentarz