31 sierpnia 2015

Morelowe kokosanki

Kilka lat temu pod choinkę dostałam zestaw przepisów na ciasteczka. Najbardziej ulubione i najczęściej pieczone były i są właśnie te - kokosanki morelowe. Takie na jeden kęs, baaardzo uzależniające, ciągutkowe - po prostu pyyyszne! Uwielbiam je, zwłaszcza takie jakie są - malutkie.
Łatwo się je robi i nie potrzeba do tego skomplikowanych składników ani wybitnych umiejętności kulinarnych, więc polecam do kawki lub po prostu na przekąskę poobiednią :)  Kto chętny ?



Podaję składniki, bo przepis nieco zmodyfikowałam
Z przepisu wyszło mi 18 małych kokosanek.

Oto składniki :

2 jajka
120 g. cukru pudru
150 g. wiórków kokosowych
50 g. drobno pokrojonych suszonych moreli (7 średniej wielkości suszonych moreli)

Jak się do tego zabrać ? Po prostu !
Najlepiej przygotować sobie 2 miski. W jednej odmierzać składniki sypkie.
Do osobnej miski wbiłam 2 jajka, dodałam przesiany cukier puder i ubiłam trzepaczką do połączenia. Dodałam wiórki kokosowe i pokrojone suszone morele. Całość dobrze wymieszałam.
Miskę przykryłam folią spożywczą i wstawiłam na 2 godziny do lodówki.
Po tym czasie podłączyłam piekarnik ustawiając na 180 stopni.
Na blachę do pieczenia położyłam małe papilotki.
Łyżeczką nabierałam małe porcje, formowałam kulki wielkości orzecha włoskiego i wkładałam je do foremek.
Piekłam 30 minut aż się zrumieniły - u mnie piekarnik gazowy, więc pieczenie trwa zwykle dłużej niż w elektrycznym. W tym ostatnim wystarczy 15-20 minut



Tak wyglądały przed upieczeniem        












1 komentarz: