Puszyste racuchy z mocno malinowym kremem na bazie serka mascarpone. Kładziony na gorących racuchach zaczyna się fantastycznie rozpuszczać. Do tego świeże maliny i pyszny letni obiad gotowy ;)
CIASTO:
- 1 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3 jajka
- 25g drożdży świeżych
- 3 łyżki cukru
- 1 szklanka mleka
KREM:
- 200g malin + 200g do dekoracji
- 1/4 szklanki cukru
- 125g serka mascarpone
Maliny zasypać w garnuszku cukrem i podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści, a maliny rozpadną. Należy mieszać co jakiś czas. Gorące przetrzeć przez sito i odstawić do wystudzenia. Można to zrobić w czasie, kiedy ciasto na racuchy odstawimy do wyrośnięcia.
Zrobić zaczyn z drożdży, ciepłego mleka, 1 łyżki cukru i 3 łyżek mąki (składniki odjęte od podanych ilości) Odstawić w ciepłe miejsce na parę minut.
Białka oddzielić od żółtek i ubić z resztą cukru. Kiedy piana będzie sztywna delikatnie wmieszać żółtka. Następnie naprzemiennie sypać przesianą mąkę i wlewać zaczyn. Odstawić do wyrośnięcia na ok 30min. Ciasto powinno ruszyć do góry.
Kłaść porcję ciasta na patelni. Kiedy pojawią się pęcherzyki i jedna strona się zrumieni, przewracać racuchy. Smażyłam w metalowych rantach napełniając ciasto do połowy. Kiedy wyrosło przewróciłam na drugą stronę i zdjęłam metalową obręcz. Trochę to kłopotliwe, ale dzięki temu ciasto nie rozpływa się na boki i wyrastają puszyste racuchy.
W między czasie zmiksować serek mascarpone razem z przetartymi, ostudzonymi malinami. Smarować kremem ciepłe racuchy i ozdabiając świeżymi malinami. Smacznego :)
RADA dla zabieganych i zapracowanych: gotowe ciasto można przygotować wieczorem i wstawić w wysokim naczyniu do lodówki. Krem również można przygotować wcześniej. Przed smażeniem ciasto powinno się nieco ocieplić. Ciasto można też przygotować rano przed wyjściem do pracy.
Zgłodniałam od patrzenia:)
PolubieniePolubienie