Muffiny i babeczki

Babeczki z białą czekoladą…

IMG_8741

Dużo się ostatnio dzieje w naszej kuchni, a wciąż brakuje mi czasu na dodawanie nowych wpisów. Chociaż pogoda raczej jesienna i większość dnia spędzamy w domu, czas ucieka mi między palcami. Zaległości mamy już chyba we wszystkim oprócz czytania, bo książeczki czytamy z Zuzią namiętnie i nawet już nie muszę jakoś specjalnie patrzeć na tekst, żeby jej doczytać do końca wybraną legendę, czy bajkę ;P

Gdy nie czytamy, Zuzia na ogół pracuje w salonie nad kolejnym dziełem sztuki, a ja albo jej dzielnie asystuję, odrywając kolejne kawałki taśmy lub usuwając plamy po farbie z dywanu, albo plączę się po kuchni testując kolejne przepisy. Jeżeli robię coś ciekawego, najlepiej z użyciem ciasta drożdżowego, po chwili w kuchni pojawia się nasza mała artystka i zaczyna się zabawa. Jeśli natomiast po szybkich oględzinach, Zuzia uznaje, że nie ma w kuchni nic, co by ją interesowało, wraca do swoich farb, wycinanek i kredek, a ja mogę dalej w skupieniu ucierać i miksować. Takie jesteśmy zgodne dziewczyny ;)

Wróćmy jednak do babeczek, bo przecież o nich miała być mowa :) Do ich upieczenia namówiła mnie Zuzia właśnie. Nie tylko mogła dzięki nim pobawić się posypkami, ale też podjeść trochę białej czekolady, którą uwielbia, więc inne wypieki po prostu nie miały szans ;)

Babeczki okazały się bardzo smaczne – mięciutkie, puszyste, z wyraźnie wyczuwalnym smakiem białej czekolady. Muszę tu jednak przyznać, że krem był dla mnie zdecydowanie zbyt słodki. Już na widok 4 szklanek cukru pudru w przepisie poczułam strzelanie w zębach, więc ograniczyłam znacznie jego ilość, przez co masa musiała postać w lodówce, zanim nadawała się do wyłożenia na babeczki, a i tak nie była zbyt mocno ścięta. Dla sprawdzenia masy w oryginale dodałam do części kremu więcej cukru i rzeczywiście była wówczas bardziej ścisła, ale trzeba naprawdę lubić angielskie kremy maślane, żeby z przyjemnością zjeść taką babeczkę ;) My woleliśmy mniej słodką wersję, ale ostateczny wybór pozostawiam Wam. Jeżeli natomiast żadna wersja takiego kremu nie odpowiada Waszym gustom, możecie śmiało udekorować babeczki bitą śmietaną oraz kilkoma świeżymi malinami lub truskawkami. Będzie równie pysznie.

Polecam :)

IMG_8745

* przepis pochodzi z tej strony

Składniki na 18 babeczek:

  • 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 125g niesolonego masła
  • 1 szklanka drobnego cukru
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 120g białej czekolady dobrej jakości roztopionej i przestudzonej
  • 3/4 szklanki mleka

Krem:

  • 125g miękkiego niesolonego masła
  • 200g serka kremowego (np. philadelphia)
  • 120g białej czekolady, roztopionej i przestudzonej
  • 4 szklanki cukru pudru, przesianego (ja dałam niecałe dwie)
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Dodatkowo:

  • cukrowe posypki, czekoladowe wiórki lub świeże owoce do dekoracji (opcjonalnie)

Wykonanie:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Zacznij od przygotowania babeczek. Mąkę, proszek do pieczenia oraz sól przesiej do dużej miski, odstaw.

Masło utrzyj z cukrem na jasną, puszystą masę. Dodawaj pojedynczo jajka, ucierając dokładnie po każdym. Wmieszaj do masy wanilię oraz białą czekoladę. Na koniec dodawaj stopniowo mleko. Zmiksuj dokładnie.

Do masy maślanej dodaj przesiane suche składniki i ucieraj przez kilka minut, aż masa będzie jednolita. Ciasto będzie dość rzadkie, takie ma być.

Masę przelej do wyłożonej papilotkami formy na muffiny, wypełniając każe zagłębienie do 2/3 wysokości. Piecz w 180°C przez około 20 minut lub do tzw. suchego patyczka. Upieczone wystudź na kratce.

Podczas, gdy babeczki się pieką przygotuj krem. Masło utrzyj, aż będzie puszyste i jasne. Stopniowo dodawaj serek kremowy i miksuj do całkowitego połączenia. Następnie dodaj ekstrakt z wanilii oraz cukier puder i zmiksuj na gładką masę. Będzie dosyć rzadka, więc wstaw ja do lodówki, żeby zgęstniała.

Przestudzone babeczki udekoruj kremem i posyp ulubionymi posypkami lub odrobiną startej czekolady.

Przechowuj w lodówce. Wyjmij z niej na około 15 minut przed podaniem.

Smacznego :)

IMG_8759 IMG_8739

3 myśli na temat “Babeczki z białą czekoladą…

  1. maślane kremy to nie moja bajka, więc zjadłabym najchętniej same babeczki :-) A jeśli Wam też nie podszedł taki słodki krem, ja polecam krem na bazie zwykłego serka śmietankowego z cukrem pudrem :-)

    Polubienie

    1. Ja też nie lubię kremów maślanych i na ogół unikam tego typu dekoracji (zwłaszcza, gdy w grę wchodzi tyle cukru pudru), ale czasami lubię upiec coś dokładnie wedle przepisu, żeby przekonać się, jak smakuje w oryginale. A krem i tak często z babeczek zdejmuję ;) Same babeczki za to są mega pyszne, więc nie jest źle :)

      Polubienie

      1. no jasne, ja też czasami robię coś według przepisu tylko dlatego, że sobie coś upatrzyłam i koniec :-) nie ważne jak dziwne proporcje by to nie były hehehe ;-)

        Polubienie

Dodaj komentarz