Jedliście kiedyś
tempeh? Od dawna chciałam go spróbować, ale albo w sklepie był tylko w wersji już wstępnie przygotowanej, tj. smażonej, albo wcale go nie było... Jakiś czas temu uczestniczyłam w Veganmanii w Lublinie i na stoiku pewnego sklepu ze zdrową żywnością udało dostać mi się
naturalny tempeh. Długo zastanawiałam się jak go zjeść. Nigdy nie miałam z nim do czynienia, a w internecie nie było zbyt wielu przepisów. Postawiłam więc na proste, ale jak się okazało, pyszne połączenie - makaron, warzywa (w tym przypadku sezonowe szparagi z dodatkiem pieczarek) i owy tempeh. Wszystko razem połączyło się w pyszne, pełnowartościowe danie. Tempeh ma bardzo ciekawy smak! Jeśli będziecie mieć możliwość zakupu zachęcam do tego, warto spróbować :) I przynajmniej już będziecie mieć na niego przepis :) A nawet i dwa, bo niedługo dodam drugą propozycję obiadową z użyciem tempehu :)
MAKARON Z TEMPEHEM, SZPARAGAMI I PIECZARKAMI
przepis autorski // 1 porcja
~65g makaronu penne (u mnie bezglutenowy - kukurydziany)
~120g tempehu
~1/2 pęczka zielonych szparagów
~150g pieczarek
~ulubione przyprawy (u mnie suszony czosnek, curry, pieprz ziołowy, papryka słodka i ostra) + sól
~olej do smażenia (ok. łyżka)
Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Tempeh kroimy w plastry, posypujemy solą i wybranymi przyprawami, a następnie kroimy w drobniejsze kawałki, które podsmażamy na oleju z obu stron. Szparagi myjemy, odłamujemy zdrewniałe końcówki, kroimy w mniejsze części i gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie (główki szparagów są bardzo delikatne więc je wrzucamy dopiero ok. 3 minuty przed zakończeniem gotowania). Pieczarki kroimy i podduszamy na patelni z odrobią soli. Łączymy wszystkie składniki i podajemy. Smacznego! :)
Nigdy nie jadłam temephu, ale strasznie mnie kusi! :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
poluję na tempeh, mam nadzieję, że uda mi się go gdzieś kupić :) jeśli chodzi o to danie, to idealnie trafiasz w moje kubki smakowe <3
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award - pytania na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńto nie był dobry pomysł wchodzić tu o tej porze ;))))
OdpowiedzUsuń