Pierwsza w tym miesiącu wolna sobota.
To po co się spieszyć, jak można dłużej poleżeć w łóżku.
Wstaję o 10 idę do kuchni i przygotowuję śniadanie.
Hmmm co by tu zrobić?
Jajecznicę, naleśniki, a może kanapki...nie ma pośpiechu, zapytam rodzinki na co mają ochotę :)
Ale nie zawsze jest tak różowo, zazwyczaj na śniadanie mamy przysłowiowe 5 minut, bo spieszymy się do pracy lub szkoły.
Poniższa propozycja sprawdzi się idealnie, nie zajmie Wam więcej czasu.
Ps. Jeśli zabraknie Ci kolejnych 5 minut na konsumpcję, zakręć nakrętkę i zabierz słoiczek ze sobą ;)
SKŁADNIKI:
5-6 łyżek ulubionej granoli
1 szkl mleka
1 szkl soku owocowego-warzywnego pasteryzowanego (u mnie marchew-jabłko-pomarańcza)
6 płaskich łyżek błyskawicznej kaszy manny (bez gotowania)
1 łyżka płynnego miodu
czereśnie
A jak to zrobić:
Do rondelka wlać mleko, sok i miód, zagotować.
W tym czasie na dno słoiczków lub pucharków wsypać granolę, oraz wydrylować czereśnie.
Gdy mleko z sokiem się zagotuje, pomału wsypywać kaszę mannę ciągle mieszając.
Odstawić na minutkę.
Gotową kaszkę przełożyć na przygotowaną wcześniej granolę, wierzch udekorować czereśniami.
pyszny, delikatny deser :)
OdpowiedzUsuńI do tego ekspresowy :) takie lubię
Usuń