niedziela, 1 lutego 2015

.880. trzy składniki, 30 minut, bezglutenowe bułeczki

~"bułeczki" amarantusowo-jaglane z domowymi powidłami śliwkowymi~



PRZEPIS /1 porcja/
~30g amarantusa ekspandowanego ("poppingu")
~20g płatków jaglanych (lub gryczanych/ryżowych lub więcej amarantusa*)
~jajko
~opcjonalnie - cukier / ekstrakt z wanilii - jeśli bułki mają być na słodko ; sól / pieprz - jeśli na wytrawnie

Wszystkie składniki mieszamy, dzielimy masę na pół i rękami formujemy bułeczki. Układamy je na papierze do pieczenia i pieczmy ok. 25 minut w 190*C. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)
*bułki miały być tylko z 50g amarantusa ale okazało się, że mam go za mało więc 20g zastąpiłam płatkami :) 

22 komentarze:

  1. Wyglądają wspaniale, a początkowo myślałam, że to sezam a nie amarantus :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mają świetny kolor, jakby były dyniowe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak trochę jak scones wyglądają :)
    I te domowe powidła śliwkowe - najlepszy dodatek!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wierzę, że z tak małej ilości składników można zrobić takie bułeczki! Ty to masz genialne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale super pomysł! Wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. przypominałaś mi o tym, żeby odkurzyć słoiczek z domowymi powidłami ;) a bułeczki z tego co widzę wyszły świetnie! :)
    miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie składniki w szafce, nic tylko robić, bo wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a szukałam ostatnio pomysłu jakby tu smacznie wykorzystać amarantusa.... niemalże sam wpadł w moje ręce ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. prostota zniewala a wyglądają tak uroczo!

    OdpowiedzUsuń
  10. na pewno wypróbuje ! długo szukałam przepisu z wykorzystaniem poppingu i jest ! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Na prawdę nie trzeba do nich żadnych drożdży, zakwasu i tak ładnie Ci wyrosły? :) Wyglądają smacznie, z masełkiem będą cudnie smakowały...jeszcze ciepłe :P

    fitfunmamarun.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Łatwe, a takie efektowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja robiłaś kiedys podobne ciasteczka! kasza jaglana jest świetna, bo naprawdę dodając do niej skłądnik, czy dwa można stworzyć pyszne cuda!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamietam ze z takich skladnikow robilam crumble. Na buleczki nie wpadlam, ale zarowno wczoraj jak i dzis upieklam sobie takie na II i I sniadanie z tym, ze je nadzialam gorzka czekolada, maslem orzechowym i twarozkiem bananowym. Pyszota! Dzieki za inspirację ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. urocze. Rozpadają się podczas krojenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie, ale trzeba użyć ostrego noża :)

      Usuń
  16. Witaj :) wpadłam na Twoje przepisy i już wiele z nich sobie zapisałam, ponieważ pasują do mojego "alergicznego gotowania" dla chłopaka-multialergika :) i tak aktualnie szukam sposobu jak piec bułeczki bezglutenowe, ale także bez jajek... da się upiec podobne do Twoich z amarantusa, zastępując jajko glutkiem z siemienia? czy ten zamiennik się nie nadaje do wypieków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Cieszę się, że czerpiesz inspiracje z mojego bloga :) Zapraszam również na drugiego bloga - link nad "obserwatorami"
      Co do pytania - myślę że możesz spróbować użyć siemieniowego jajka ;) Nie gwarantuję że w 100% wyjdą bo sama tego nie testowałam, ale czasem używam siemienia w wypiekach jako zastępnika jajka. Możesz też zastąpić jajko 1/2 dużego dojrzałego banana (ok. 60g) jeśli robisz bułki na słodko. Daj znać jak wyszło :) Pozdrawiam i smacznego :)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)