Przepis pokazała mi mama ;) Robiłam ją na komers w gimnazjum.
- słoiczek selera konserwowego (u mnie po prostu pisze "seler-sałatka")
- puszka kukurydzy
- 4 gotowane jaja
- 20 dkg szynki gotowanej (albo z indyka czy jakiejś innej tego typu)
- słoiczek papryki marynowanej (ja miałam robioną przez moją mamę, w sklepach nie widziałam)
- por (jasnozielona część)
- majonez (około 3 łyżek)
- sól
- pieprz
Ugotować jajka. Seler, paprykę, kukurydzę odcedzić. Seler pokroić na drobne kawałki. Por pociąć w piórka, poprzecinać je na mniejsze fragmenty i przelać wrzącą wodą. Szynkę, paprykę i jajka pokroić w kostkę. Wrzucić wszystko do miski, wymieszać z majonezem. Przyprawić solą i pieprzem.
Lepiej smakuje gdy postoi trochę w lodówce, ale rzecz gustu :)