Chinkali są to gruzińskie pierożki z mięsnym farszem.
( można spotkać również z innymi nadzieniami jednak tylko te mięsne są tymi ” prawdziwymi ” ).
Ich jedzenie to prawdziwa sztuka!
Bierzemy w palce, za „ogonek”.
A ponieważ w środku w czasie gotowania powstał naturalny sos z mięsa, trzeba ostrożnie nadgryźć brzeg i wyssać cały ten sok (a przy okazji nie oblać się nim :p).
Następnie zjadamy chinkali, zostawiając jednak ogonek na talerzu ( ja oczywiście pożeram razem z ogonkami :D )
Ponoć oryginalne gruzińskie chinkali mają po 19 zakładek!
Jak Ktoś ma ochotę się bawić w liczenie , to śmiało! ;)
Delikatne ciasto wypełnione fantastycznym farszem jest świetnym pomysłem na smaczny obiad!
Polecam!
SKŁADNIKI:
CIASTO:
* mąka pszenna – 3 szkl
* mąka pszenna do podsypywania – 0,5 szkl
* woda – 2/3 szkl
* sól – 0,5 łyżeczki
FARSZ:
* miękka wołowina – 400 g
* miękka wieprzowina – 200 g
* cebula – 2 szt
* natka pietruszki – 1 garść
* woda – ok. 4 łyżki
* kolendra – 1 garść
* sól – 0,5 łyżeczki
* pieprz – 0,5 łyżeczki
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
CIASTO:
Z mąki i wody zagniatamy twarde ciasto – robimy to do momentu aż przestanie się kleić do rąk.
Z ciasta robimy wałek o średnicy mniej więcej 4 cm i kroimy na kawałki po ok.1 cm.
FARSZ:
Mięsa oczyszczamy a następnie mielimy.
Dodajemy do niego drobno posiekaną cebulę , zioła oraz sól i świeży pieprz.
Dokładnie mieszamy a następnie dodajemy ciepłą wodę i jeszcze raz mieszamy / wyrabiamy.
CAŁOŚĆ:
Każdy kawałek ciasta rozwałkowujemy bardzo cienko na okrąg o średnicy ok.13 cm
Dajemy na środek farsz.
Zbieramy brzegi ciasta i tworzymy sakiewkę.
Uważajmy , by nie porwać ciasta – takie chinkali nie nadają się do dalszego gotowania.
Wrzucamy delikatnie do gotującej się , lekko osolone wody i gotujemy ok.15 minut od wypłynięcia.
Pilnujemy , by nie przywarły do dna!
Podajemy odrazu posypane odrobiną pieprzu.
Smacznego!
16 komentarzy
Anonymous
11 kwietnia 2013 at 13:02na jaką grubość ma być rozwałkowane ciasto? cienko?
Sylwia Ładyga
11 kwietnia 2013 at 14:45cienko , ale tak by się nie rozwalało – ok. 2 – 3 mm :)
Anonymous
11 kwietnia 2013 at 21:07dziękuję :)
kuchenny bałagan
11 kwietnia 2013 at 17:02Byłam w wakacje w Gruzji, więc do chinkali mam sentyment :) Ale chyba najbardziej lubiłam chaczapuri z serem sulguni i warzywami :)
MrsCake
11 kwietnia 2013 at 19:17U-WIEL-BIAM!!! :)
Anonymous
13 kwietnia 2013 at 10:30a tej ilości składników ile wychodzi mniej więcej chinkali?:)
Sylwia Ładyga
13 kwietnia 2013 at 11:21Wszystko zależy od wielkości jaką zrobisz – powiedzmy ok. 17 – 20 sztuk :)
Anonymous
13 kwietnia 2013 at 11:40dziękuję za odpowiedź:) dziś się za nie zabieram:):)
Anonymous
13 kwietnia 2013 at 15:13zrobione:) po prostu pyyyyyyyycha :) lepsze niż w restauracji;)
Gozleme - turecki specjał z fetą i szpinakiem
18 lipca 2013 at 06:43[…] Było już kilka z kuchni gruzińskiej : – Chinkali […]
Keks herbaciany
11 kwietnia 2014 at 19:05[…] Jak już kiedyś pisałam bardzo lubię kuchnię gruzińską. […]
Anna R.
28 września 2014 at 18:25No, wyglądają kusząco ! Chyba się za nie zabiorę może jutro, ale myślę, że będą lepsze jeśli cebulę się przesmaży na odrobinie oleju. Co Ty o tym sądzisz ?
Ostra na Słodko
28 września 2014 at 18:37Zawsze robię z surową , ale następnym razem i ja chętnie wypróbuję ze smażoną!
Także śmiało :)
Ewelina
8 lipca 2015 at 14:18Raz robiłam, niestety nie z Twojego przepisu i mi nie wyszło, bardzo dużo było roboty a mięso wyszło bardzo twarde. Teraz wiem że trzeba kupić miękka poledwice wołowa i zmieszać z wiepszowym mięsem, do tego makłowicz polecał sos który jest nie do dostania nawet w almie :(
Emi
22 września 2016 at 21:16Jakiego typu mąki pszennej użyłaś do ciasta?
Ostra na Słodko
23 września 2016 at 09:24Do pierogów używam typ 500