Miękkie pierniczki
W moim domu nie było tradycji pieczenia pierniczków na Święta. Moja Mama i Babcia robiły ciasteczka z kleiku ryżowego, czasem szyszki, bajaderki i kruche ciasteczka z maszynki. Z chwilą, gdy po raz pierwszy – przy asyście mojego dziecka – upiekłam swoje pierwsze pierniczki, poczułam,że mnie to wciągnie… i tak też się stało.
Myślę, że pieczenie, a potem dekorowanie pierniczków wspólnie z Młodym ma szansę stać się naszą rodzinną, małą, świąteczną tradycją:)
Mój Synek uwielbia to i jak się na te pierniczki „nakręci” to nie ma zmiłuj;) I nawet choćbym już sił na nic nie miała, to wiem, że warto się przemóc i zrobić je, by potem móc patrzeć na tą szczęśliwą, roześmianą buzię:)
U mnie część pierniczków jest już przyozdobiona (na tyle, na ile potrafimy:) ), a część jeszcze czeka na swoją kolej i na „wenę twórczą”;)
- 2 jajka
- 1/2 szkl. miodu
- 200 g masła
- 1 szkl. brązowego cukru
- 2 łyżeczki sody
- 1,5 – 2 op. przyprawy do piernika
- 640 g mąki wrocławskiej
Do miski przesiewamy mąkę z sodą oraz przyprawą do piernika.
Do rondelka dajemy masło, cukier oraz miód – rozpuszczamy na niewielkim (!) ogniu aż do całkowitego połączenia się składników. Studzimy. Następnie łączymy z sypkimi składnikami. Dodajemy jajka i zagniatamy.
Stolnicę delikatnie podsypujemy mąką. Partiami wałkujemy ciasto na grubość około 5 mm. Wycinamy kształty.
Delikatnie przenosimy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170-175 stopni na około 8 minut.
W moim domu również nie piekło się pierniczków… tylko piernik na 2 jajkach i palonym cukrze, ale ten to z tych „dojrzewajacych”… przełożony marmoladą im dłużej stoi, tym bardziej mięknie
Fajne są te Twoje pierniczki… wczoraj po raz pierwszy upiekłam bananowe z jednego z przepisów z blogów ale Twoje też są warte uwagi
Widze, że idzie do nich dużo miodu… I mimo tego są miękkie? Ciekawe 
Słodyczy też im nie brakuje xD
No może nie jakieś szczególnie miękkie same w sobie, ale nie potrzebują dużo czasu na zmięknięcie. Konsystencję mają typowo piernikową – może słowo „miękkie” jest zbyt mylące? Chodzi o to, że praktycznie od razu fajnie smakują:)
U mnie raczej przepisów fit i takich bezcukrowych nie znajdziesz;) trochę inną „filozofię” wyznaję;)
Ps. Bananowe? To pewnie te?;) http://healthyfoodexplorer.blogspot.com/2017/12/pierniczki-bananowe-w-czekoladzie.html
Na pewno Twoje pierniczki są pyszne
Twoje pierniczki również mi się podobają… Kto wie? Może jutro je zrobię.. jeśli czasu mi wystarczy xD
Ja nie patrze na to czy przepis jest fit, czy nie… jeśli wyda mi się ciekawy to robię
PS tak to te
Cieszę się:)
Też widziałam te bananowe – również i mnie zaciekawiły:)
Spróbujesz?
Już nie w tym roku;) Jeszcze mam kilka rodzajów ciastek do upieczenia. no… do zrobienia, bo nie wszystkie będą pieczone;)
Bardzo lubię pierniczki, a Twoje wyglądają obłędnie
Pięknie udekorowane 
Dzięki:) udekorowane na tyle, na ile potrafię;) Nie ukrywam, że dekorowanie nigdy nie należało do moich najmocniejszych stron
U mnie w domu również nie było tradycji pieczenia pierników, dopiero jak przeprowadziłam się na Śląsk, chciałam się tego nauczyć. Mam sprawdzony przepis i się go trzymam, w sumie podobny do Twojego:)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie jest powiedziane, że nie można nowych tradycji wprowadzić… dla młodszego pokolenia;) Fajnie, że trafiłaś na przepis, którego się trzymasz – widać, że jest dla Was najlepszy i nie potrzebujesz już szukać żadnego innego. Ja też mam swój ulubiony;) ale tym razem chciałam spróbować jeszcze czegoś innego;)
u nas od kilku lat co roku goszczą pierniczki, dekorowanie to świetna zabawa, nie tylko dla dzieci.. :)))
Tak, to wciąga:)
Ile wychodzi tych pierniczków?
Oj, szczerze mówiąc nie liczyłam ich. Wiele zależy od rozmiarów samych foremek-ja robilam i duże serca i małe dzwoneczki i średnie gwiazdki, więc ciężko byłoby podać ich ilość. Generalnie o ile mnie pamięć nie myli wyszło mi pierniczków na 4 i 1/2 blaszki
Od tegorocznych Świąt mój nr 1!!! Już w życiu innych nie upiekę. Pyszne, długo zachowują świeżość i są jednocześnie miękkie zaraz po upieczeniu. Super przepis!
Fruwam pod sufitem, dziękuję. Bardzo się cieszę