Groszek ptysiowy świetnie sprawdza się jak zamiennik makaronu, czy ryżu w zupie. Ja osobiście uwielbiam jeść z nim pomidorową lub krem z groszku zielonego. Dodatkowo stanowi pyszną przekąskę. Uwierzcie, jak spróbujecie jednego to ciężko się później oderwać. Kolejnym wielkim atutem tego przepisu jest to, że można go przetrzymywać nawet kilka dni. Z poniższego przepisu wyszły mi 3 duże blachy malutkich ptysiów. Stanowiły one dodatek do zup na dwa dni. No oczywiście gdyby wszyscy ich nie podjadali starczyło by na więcej Niestety zapomniałam zrobić zdjęcie samemu groszkowi, ale na zdjęciu podany jest z zupą pomidorową.
Groszek ptysiowy
Składniki:
- 125g margaryny
- 1 szklanka wody
- 1 szklanka mąki pszennej
- 4 jajka
W garnku roztapiamy margarynę z wodą i doprowadzamy do wrzenia. Na gotującą wodę wsypujemy mąkę i porządnie mieszamy, uważając by nie przypalić. Gotujemy do momentu gdy ciasto będzie gładkie, bez grudek i będzie odchodzić od ścianek, wtedy odstawiamy masę na bok do ostygnięcia. Do wystudzonego ciasta dodajemy jajka i mieszamy (możemy użyć do tego miksera lub łyżki) do połączenia wszystkich składników, aż powstanie jednolita masa.
Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na blachę pokrytą papierem do pieczenia niewielkie kuleczki. Pieczemy w 200° przez około 20 minut, aż wszystkie ptysie się zarumienią.