
Czekolada to naturalny antydepresant. Poprawia nastrój, powoduje uczucie zadowolenia, rozjaśnia umysł, zwiększa przepływ energii. Magnez, który zawiera czekolada, reguluje sprawność komórek nerwowych, a cynk i selen zwiększają wydzielanie endorfin, tzw. hormonów szczęścia. Czekolada smakuje o każdej porze roku, teraz szczególnie, gdy na przedwiośniu oczekujemy na wiosenne słońce. Do muffinek użyłam 4 czekolady i kakao. Wysoki poziom szczęścia gwarantowany!
Składniki na 18 sztuk:
? 300 g mąki – 2 szklanki
? 300 g marchewki – 4 średnie
? 125 ml oleju – 1/2 szklanki
? 100 g cukru – 1/2 szklanki
? 1,5 mlecznej czekolady
? 50 g kakao w proszku
? 3 jajka
? 50 g pokrojonych orzechów włoskich – 5 łyżek czubatych
? 100 g rodzynek – 8 czubatych łyżek
? 1 łyżeczka mielonego cynamonu
? 1 łyżeczka proszku do pieczenia
? 1/2 łyżeczki sody
? 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
? 1/4 łyżeczki soli
Polewa
– 250 g serka mascarpone
– 1,5 gorzkiej czekolady
– 100 g cukru pudru – 1/2 szklanki
Dekoracja
? 1/2 tabliczki mlecznej i gorzkiej czekolady
Wykonanie:
? Marchewkę zetrzeć na tarce z drobnymi oczkami.
? Wszystkie składniki sypkie oprócz cukru wymieszać.
? Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
? Jajka utrzeć z cukrem na puszystą masę, dodać olej i dalej ubijać.
? Dodawać do masy na przemian marchewkę, sypkie produkty i rozpuszczoną czekoladę.
? Gotowe ciasto przelać do papierowych papilotek na muffinki.
? Piec w 180 st.C przez 15 minut. Sprawdzić drewnianym patyczkiem czy suchy, jeśli mokry to piec jeszcze 5 minut.
? Czekoladę na polewę rozpuścić w kąpieli wodnej.
? Serek utrzeć z cukrem pudrem, dodać rozpuszczoną czekoladę.
? Pozostałe dwie połówki czekolady mlecznej i gorzkiej rozpuścić w kąpieli wodnej i wylać cienką warstwą na papier do pieczenia. Rozsmarować i wystudzić.
? Po wystudzeniu pokruszyć na ozdobne płatki czekoladowe.
? Każdą muffinkę posmarować polewą i obłożyć płatkami czekoladowymi.
Z tej porcji zrobiłam 12 muffinek i torcik w małej tortownicy. Pomysł i dekoracja mojej córki Moniki i jej chłopaka Davida.