Gdy zaczęłam chodzić na siłownie pomyślałam o wprowadzeniu dodatkowej ilości białka do swojej diety. Po wielu próbach mieszania różnych smaków izolatów białek z wodą, a potem z mlekiem stwierdziłam, że to nie dla mnie, nie mogłam już patrzeć na mój shaker, na sam jego widok robiło mi się niedobrze. Wpadłam więc na pomysł, że wykorzystam to białko w kuchni i to był strzał w dziesiątkę! Dzięki temu, że białko to jest słodkie nie musiałam dodawać do moich słodkich wyrobów ani grama cukru. Moimi faworytami jest ... czytaj dalej...