23 lutego 2014

Razowy chleb orkiszowy na zakwasie

Piekłam ten chleb dwa razy, ale za pierwszym razem nie spisałam proporcji, wiec upiekłam go ponownie.  Odmierzyłam 2,5 szklanki mąki orkiszowej typ 850 i przesiałam do miski. Dosypałam 3/4 szklanki otrąb pszennych - wymieszałam. Do szklanki włożyłam 3 łyżki jogurtu greckiego i dolałam wody tyle, że w sumie płynu wyszła szklanka. Rozmieszałam jogurt z wodą i dolałam do mąki. Okazało się że płynu jest za mało, więc dolałam jeszcze 1/4 szklanki wody i krótko wymieszałam. Ciasto jest klejące, ale dość gęste. Przykryłam miskę i odstawiłam na 15 minut. Po tym czasie dodałam łyżkę soli i 2 łyżki zakwasu. Wyrabiałam w misce ok. 3 minuty. Ciasto bardzo szybko zaczęło odstawać od brzegów naczynia. Pomimo, że ciasto się kleiło nie dosypywałam mąki - tak ma być. Przykryłam miskę i odstawiłam na 20 minut. Następnie chwilę wyrobiłam i ponownie odstawiłam na 20 minut. Po tym czasie wysmarowałam olejem keksówkę ( 31x12x8) i przełożyłam ciasto. Możesz też włożyć do koszyka do wyrastania chleba. Mój chleb wyrastał 3,5 godziny, ale czas wyrastania nie jest jednakowy, więc u Ciebie może to być krócej lub dłużej. Ważne, by ciasto zwiększyło swoją objętość. Piekłam w temperaturze 250 stopni przez pierwsze 10 minut i kolejne 30 minut w 210. W środku chleb jest miękki, lekko wilgotny, ma ładny zapach. Przed pieczeniem posmarowałam wierzch olejem - skórka wyszła bardziej chrupiąca. Efekt wizualny może nie jest najlepszy, ale fakt, że na przyjęciu imieninowym smakował rodzinie i sąsiadom przemawia za jego upieczeniem. Dla mnie najważniejsze jest, że mojemu mężowi smakował i z pewnością będzie to jeden z moich ulubionych chlebów razowych.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz