Na początku było tak :
Odmierzyłam 1/3 szklanki pestek dyni i podprażyłam je na suchej patelni. Odstawiłam do przestygnięcia.
A dalej to już tak :
Do niedużej miski przesiałam 2,5 szklanki mąki orkiszowej typ 850, wsypałam 1/2 szklanki otrąb pszennych i dolałam : szklankę maślanki ( zwykłej) i 1/2 szklanki wody - całość wymieszałam i odstawiłam pod przykryciem na 15 minut. Potem dodałam pestki dyni, płaską łyżkę soli i 3 czubate łyżki zakwasu żytniego jasnego. Wszystko wyrobiłam w misce przez ok. 4 minuty. Ciasto jest raczej luźne i klei się do rąk. Całość odstawiłam w ciepłym miejscu na 40 minut ( w połowie tego czasu krótko wyrobiłam - 30 sek.) Po tym czasie przełożyłam ciasto do blaszki 31x11x8 wysmarowanej olejem i odstawiłam przykryte folią aluminiową na noc - wyrastanie u mnie 7 godzin.
Rano piekłam 40 minut w temperaturze 220 stopni.
A tak się to skończyło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz