Chleb jest dość prosty z wykonaniu, miękki, ale jak przystało na wypiek drożdżowy nie zachowuje zbyt długo świeżości. Skład jest bardzo podobny do ciasta na pizzę - poza tym, że nie ma przypraw i zamiast oleju jest oliwa.
Zużyłam 2 szklanki mąki pszennej typ 650, przesiałam. Wsypałam kolejno po łyżeczce drożdży instant, cukru i soli. Wlałam szklankę ciepłej wody i wymieszałam. Dolałam 2 łyżki oliwy. Ciasto wyszło dość luźne, więc wyrabiałam je przez ok. 5 minut mikserem
( końcówkami spiralnymi ). Odstawiłam na 1 godzinę, a następnie chwilę jeszcze wyrabiałam, uformowałam kulę i włożyłam do naoliwionej miski. Ze względu na konsystencję ciasta można też przełożyć je do małej foremki i takie odstawić pod przykryciem do wyrastania. U mnie chleb wyrastał w chłodnym miejscu ok. 7 godzin, ale pozostawiony w cieple powinien wyrosnąć w przeciągu 1-2 godzin.
Piekłam w temperaturze 220 stopni przez 20 minut, potem w 200 stopniach przez 15 minut
( końcówkami spiralnymi ). Odstawiłam na 1 godzinę, a następnie chwilę jeszcze wyrabiałam, uformowałam kulę i włożyłam do naoliwionej miski. Ze względu na konsystencję ciasta można też przełożyć je do małej foremki i takie odstawić pod przykryciem do wyrastania. U mnie chleb wyrastał w chłodnym miejscu ok. 7 godzin, ale pozostawiony w cieple powinien wyrosnąć w przeciągu 1-2 godzin.
Piekłam w temperaturze 220 stopni przez 20 minut, potem w 200 stopniach przez 15 minut
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz