13 lipca 2014

Chleb maślankowy

Nie ma to jak kupić maślankę z krótkim terminem przydatności.
Właściwie planowałam tego dnia piec chleb i wykorzystałam maślankę przy okazji.
Jest delikatny, lekko kwaskowaty i pasuje do wszystkiego rodzaju kanapek - na słodko i wytrawnie.

Wykonanie :

3 szklanki mąki typ 650 przesiałam do miski, odmierzyłam 300 ml maślanki i 100 ml ciepłej wody - wymieszałam i dolałam do mąki. Okazało się za mało płynu, więc odmierzyłam kolejne 100 ml wody i dolałam do reszty. Ciasto na tym etapie jest niezbyt luźne. Całość wymieszałam i odstawiłam na 15 minut.
W tymże czasie stopiłam 3 łyżki masła, pozostawiłam do przestudzenia. Gdy minęło 15 minut dodałam łyżeczkę drobnej soli, 3 płaskie łyżki rzadkiego zakwasu razowego, wymieszałam i dolałam stopione i przestudzone masło. Całość wyrabiałam w misce około 10 minut - ciasto jest na tyle luźne, że można użyć miksera. Miskę przykryłam i odstawiłam na 20 minut. Po tym czasie chwilę wyrobiłam ciasto i ponownie odstawiłam na 20 minut.
Keksówkę o wymiarach 31x12x8 posmarowałam olejem. Przed przełożeniem ciasto jeszcze raz chwilę wyrobiłam. Blaszkę przykryłam folią aluminiową i odstawiłam do wyrastania - u mnie zajęło to 5 godzin.

Piekłam w 200 stopniach przez 40 minut

Chleb wygląda jak Pszenny na jogurcie

Utrzymuje świeżość do 3 dni


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz