Na babeczki z kiwi zdecydowałam się, bo wyglądały ślicznie. Problem w tym, że kiedy zaczęłam szukać przepisów okazało się, że nikt za bardzo takich babeczek nie robi – zawiodła nawet moja ulubiona babeczkowa książka 500 cupcakes and muffins. Postanowiłam, że podejdę do tematu podobnie jak do muffinków bananowych i zobaczymy co z tego wyjdzie. A teraz wnioski z tego cukierniczego eksperymentu: babeczki są mięciutkie, lekko wilgotne i naprawdę pyszne, ale jak to bywa z ciastem z dodatkiem musu ze świeżych owoców po wyciągnięciu z pieca i ostudzeniu lekko opadają. Idealnie zatem pasowałyby do nich duże różyczki z kremu. Krem z dodatkiem kiwi okazał się jednak totalną klapą (jeśli ktoś z Was wie jak to zrobić, żeby było jadalne chętnie się dowiem :) ). Proponuję więc niezawodny krem śmietankowy, a żeby utrzymać odpowiedni klimat – dekorację z plasterków kiwi :) Jeśli macie duszę kulinarnego odkrywcy babeczki z kiwi to coś dla Was :)
Składniki:
2 szklanki mąki
0,5 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szklanki mleka (można zastąpić sokiem owocowym np. z pomarańczy)
0,5 szklanki oleju
1 jajko
2 dojrzałe kiwi
1 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Suche składniki mieszamy razem w misce.
Kiwi rozgniatamy widelcem lub miksujemy w blenderze. Dodajemy do suchej masy razem z jajkiem, olejem, mlekiem, ekstraktem z wanilii i dokładnie mieszamy.
Metalową formę do muffinek wykładamy papierowymi papilotkami. Jeśli nie mamy tych kupnych, można je zrobić samemu z kawałków papieru do pieczenia.
Do formy nakładamy ciasto na muffinki – można nałożyć dosyć pełno, w prawdzie babeczki urosną podczas pieczenia, ale opadną nieco po wystudzeniu. Pieczemy około 20 – 25 min w temperaturze 180 stopni. Po wyciągnięciu z pieca można upewnić się czy napewno są upieczone za pomocą drewnianego patyczka do szaszłyków. Wystarczy wbić go w środek, po wyciągnięciu nie powinien mieć przyklejonego surowego ciasta.
Czas, kiedy babeczki są w piecu możemy wykorzystać na przygotowanie kremu, np. śmietankowego. Gotowy krem nakładamy na babeczki, kiedy zupełnie ostygną.
Dekorujemy plasterkami kiwi.
Smacznego!
ciastkożercy.pl