poniedziałek, kwietnia 13, 2015

Wstążki z pesto rukolowo - bazyliowym z amarantusem.

Makaron dobrej jakości smakuje wyśmienicie z najprostszymi sosami, właściwie to w nim tkwi sedno dania. Makaron musi być także odpowiednio ugotowany, dlatego zachęcam do korzystania z opisów producenta dotyczącego ich gotowania.

My dziś na obiad serwujemy makaron Wstążki 2-jajeczne od Makarony Polskie. Przede wszystkim dla mnie ma znaczenie to, czy mój 10cio miesięczny Oskarek będzie mógł sobie z odpowiednim kształtem makaronu poradzić. Wstążki to idealna alternatywa dla spaghetti, które jest za długie dla takiego malucha, wstążki w tym wypadku wypadają idealnie, z resztą popatrzcie sami na Jego minę na końcu postu ;)

Na porcję dla mamy i maluszka potrzebujemy:
  • 100 g makaronu wstążki ugotowanego wg zaleceń producenta
  • 3 garście rukoli
  • 10 listków bazylii
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • łyżka białego sezamu
  • łyżka amarantusa ekspandowanego
Ponadto:
  • 3 półplasterki pomidora
  • amarantus ekspandowany do posypania
  • olej z pestek dyni tłoczony na zimno
Makaron Wstążki gotujemy według zaleceń producenta.
Pesto wykonujemy wkładając do naczynia resztę składników i miksując na dość gładką masę. Jeśli pesto wyda się Wam zbyt suche, można dodać do niego więcej oliwy.

Makaron mieszamy z 4 łyżeczkami pesto, które poczyniliśmy, jeśli coś nam zostanie, pesto można przełożyć do małego słoiczka, zalać wierzch oliwą i wykorzystać spokojnie w przeciągu tygodnia.

Przekładamy na talerz i dekorujemy, smacznego! :)




Oskar w swoim żywiole, od pewnego czasu naczynia mogłyby dla niego nie istnieć. Tę kupkę zrobił tam sam, miseczka od razu była odklejona od blatu i zawartość przesypana na "swoje miejsce".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkiego smacznego

Copyright © Gotuj i Mieszkaj , Blogger