Rozrywające się granaty i kawa w pysznych czekoladkach o dużej zawartości kakao

Ciemna, gorzka czekolada przeżywa renesans ze względu na małą zawartość cukru i wyrafinowany, skondensowany smak. Dla wielu, sama w sobie, nie jest jednak wymarzonym słodyczem. Szybko może się „przejeść” i zanudzić na śmierć. Kiedy jednak dodamy ją do deseru lub połączymy z innymi składnikami to sytuacja zmienia się o 180 stopni.

Osobiście jestem purystką i uwielbiam gorzką czekoladę o zawartości kakao powyżej 70%. Lubię ją również jako dodatek do deserów oraz innych dań. Kiedy mam chwilę czasu łączę ją z najróżniejszymi owocami. Wtedy jej smak zostaje przeniesiony na kompletnie nowy poziom. W szczególności upodobałam sobie „ziarenka” owocu granatu. Zatopione w gęstej, ciemnej czekoladzie nie tylko dodają jej niesamowitego smaku, ale także niesamowicie „rozpryskują” się w ustach. Niezapomniane, jedyne w swoim rodzaju uczucie kiedy soczyste, odświeżające i słodko-kwaśne w smaku, ziarenko granatu rozrywa się w środku słodko-gorzkiej i gęstej czekolady. Dwa różne smaki, dwie kompletnie różne tekstury. Rewelacja. Kiedy dodamy do takich czekoladek świeżo zmieloną kawę expresso to efekt jest podwójnie piorunujący. Zapraszam do wypróbowania mojego prostego przepisu. Po tym czekoladowym eksperymencie, nawet największy wróg „gorzkiej” czekolady stanie się jej fanatykiem.

Kawowe czekoladki z granatem

Składniki:

1 tabliczka czekolady o zawartości kakao 70% (lub więcej)
1 łyżka świeżej kawy o zdecydowanym smaku (najlepiej expresso)
1 owoc granatu

Zebrać razem wszystkie składniki.
Rozebrać owoc granatu i podzielić na pojedyncze ziarenka.
Rozgrzać piekarnik do temperatury ok. 200 stopni i wyłączyć.
Na blasze do pieczenia rozłożyć papier piekarniczy (pergamin).
Czekoladę podzielić na równe kawałki i ułożyć na blasze z pergaminem w równych odstępach (ok. 2 cm), wstawić do gorącego piekarnika na ok. 5 minut (kostki czekolady powinny stać się miękkie i plastyczne oraz lekko rozpłynąć na boki).
Wyjąć blachę z piekarnika; cedzić kawę przez małe sitko nad gorącą czekoladą; powtykać w ciepłą i plastyczną czekoladę ziarenka granatu (w dowolne wzory); odstawić do ostygnięcia w temperaturze pokojowej; wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę.