Strona główna Blog Żywność w zapasie, czyli dlaczego warto to robić?
Żywność w zapasie, czyli dlaczego warto to robić?

Żywność w zapasie, czyli dlaczego warto to robić?

Można powiedzieć, że z czasem zmienia się wszystko, nawet abstrakcje. Żyjemy w czasach, w których gromadzenie zapasów żywnościowych, po pandemii może już mniej, ale wciąż wydaje nam się czymś naprawdę abstrakcyjnym czy niepotrzebnym. Początek pandemii koronawirusa sprawił, iż społeczeństwo masowo wystartowało do sklepów by tam zebrać żywność przeznaczoną na tę tzw. czarną godzinę, której niektórzy realnie się obawiali. Efektem takiego szturmu na markety były gigantyczne kolejki, w których swoje odstać trzeba było a po pewnym czasie naszym oczom ukazywały się puste, niczym w czasach PRL-u, sklepowe półki na których co najwyżej można było zbierać kurz.

Odpowiednie przygotowanie

Jak odpowiednio przygotować się na sytuację, w której zapasy żywności pomogą nam przetrwać ewentualny niespodziewanie trudny czas? Ważne są trzy podstawowe aspekty a właściwie to ich świadomość. Żywność za coś trzeba kupić, więc potrzebujemy pieniędzy. Zapasy musimy gdzieś przechować a więc potrzebna jest przestrzeń. Żeby nie nakupować wszystkiego co nam się nie przyda, dobrze jest zrobić to za pomocą listy. Kupowanie tego, co jest, pozbawione jest głębszego sensu. Należy zaopatrywać się a więc kupować to, co jest nam potrzebne lub nawet niezbędne.

Łatwy dostęp

Zapasów nie gromadzimy raczej dlatego, że jest to naszą pasją. Jeżeli już stwierdzimy, że są nam one potrzebne, zawsze robimy to w czasach spokoju a nie wyładowań. Chodzi przede wszystkim o łatwy dostęp do tego, w co ewentualnie chcemy się zaopatrzyć. Kryzys ma to do siebie, że kiedy już się pojawi, ludzie ruszają do sklepów, robić zapasy a te nie nadążają uzupełniać powstających na bieżąco braków. Należy też pamiętać, że im większe zapotrzebowanie na dany produkt, tym więcej trzeba nam za niego zapłacić.

Lista potrzeb

Wybory tego, co chcemy akurat kupić, są o wiele trudniejsze kiedy robimy je stojąc przed sklepową półką. Stają się one o wiele prostsze kiedy wiemy co już mamy a czego jeszcze potrzebujemy. O wiele łatwiej to zrobić mając przed oczyma spisaną listę naszych potrzeb, czy jak kto woli, zakupów.

Zanim jednak usiądziemy w głębokim zamyśleniu nad kartką, dzierżąc w dłoni długopis, warto zrobić szczegółowy przegląd dwóch konkretnych pomieszczeń w naszym domu a zwą się one kuchnia i piwnica. Należy sprawdzić, co i gdzie ewentualnie mamy w posiadanych przez nas szafkach i różnego rodzaju zakamarkach. Jak już tak sobie pochodzimy, posprawdzamy, nagle może się okazać, że nie potrzebujemy aż tylu produktów ile założyliśmy na samym początku, dlatego warto to zrobić. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze możemy przeznaczyć na coś dodatkowego.

Spisując listę potrzeb żywnościowych, które chcemy sobie zgromadzić, bo nigdy nic nie wiadomo, musimy być przewidujący. Chodzi o to na jaki czas ich potrzebujemy oraz z kim chcemy się nimi ewentualnie podzielić. To jeszcze nie koniec przed zakupowych rozważań bo nie możemy zapomnieć o tym, ile miejsca na przechowywanie naszych zapasów możemy realnie przeznaczyć. Nie róbmy od razu zapasów na kilka lat do przodu, bo to dość szybko może się okazać problematyczne. Zacznijmy bowiem od gromadzenia zapasowej żywności, najpierw na krótki okres, z czasem, stopniowo go rozszerzając.

Potrzeby i upodobania

Czy istnieje uniwersalna lista, taki gotowiec dla wszystkich, jeżeli chodzi o gromadzenie zapasów? No, nie, coś takiego nie istnieje, bo każdy z nas ma inne potrzebny i równie inne upodobania. Nie zaleca się kupowania tych produktów, za którymi nie przepadamy. Nawet czarna godzina nie sprawi, że coś nam nagle posmakuje i doznamy kulinarnej rozkoszy.

Gromadzenie zapasów, szczególnie żywności, warto gromadzić tak, by jej termin przydatności do spożycia był jak najdłuższy i abyśmy jak najdłużej byli w stanie tę żywność bez żadnych szkód dla niej przechować. Inną kwestią jest opakowanie, by było ono w miarę ergonomiczne i nie zajmowało więcej miejsca niż potrzeba. Ważny jest też kształt danego opakowania, by składowanie go nie stanowiło dla nas udręki.

Żywność w zapasie

Dobrze jest wiedzieć, jeszcze przed wyruszeniem na zakupy, jak będą wyglądać nasze poszczególne posiłki. Powinny być przemyślane i wysokokaloryczne. Praktycznym jest zwrócić uwagę na jeden istotny szczegół jakim jest kaloryczne zapotrzebowanie oraz liczba osób w rodzinie. Nie wolno zapominać, że zapotrzebowanie na kalorie nie jest takie samo, ponieważ dzieci mają swoje a dorośli swoje.

Suchy prowiant nie wymaga obróbki termicznej czy zalewania go taką lub inną (ciepłą/zimną) wodą. Niektóre posiłki jednak, nie będą się nadawać do zjedzenia na zimno. Jeżeli zaopatrzymy się w produkty instant, trzeba je będzie zalewać wrzątkiem. Tak więc, kiedy zabraknie nam prądu, dobrze jest zapewnić sobie dostęp do kuchenki gazowej, nawet w wersji turystycznej.

Przy okazji organizowania naszej własnej spiżarni, można podzielić to, co mamy, na żywność z długim i z krótkim terminem przydatności do spożycia.

Produkty krótkoterminowe

Jeżeli zjemy coś po umownym terminie przydatności do spożycia, nie oznacza to od razu, że ciężko się pochorujemy czy będzie to nasz ostatni posiłek w życiu. Producenci żywności mają obowiązek ustalania terminu ważności danego produktu. Wszelkie konserwy, sosy, dania gotowe czy przetwory możemy przechowywać od roku do pięciu lat. Jeżeli mówimy o napojach, sokach wszelkiej maści i rodzaju, słodycze czy szeroko rozumiane przekąski to ich termin przydatności do spożycia jest z pewnością krótszy. W przypadku owoców, warzyw czy produktów mlecznych, ważne jest odpowiednie ich przechowywanie co z kolei przedłuża, choćby minimalnie ich świeżość z tym samym spożywczą zdatność.

Każdy produkt spożywczy należy przechowywać zgodnie z wytycznymi producenta. Wówczas do okresu wskazanego na opakowaniu, który jest okresem minimalnym, jeżeli mówimy o dacie trwałości danego produktu, możemy dodać pewien okres nadprogramowy, jednak musimy się liczyć z pewnym ryzykiem na które narazimy nasze zdrowie. Przeterminowany produkt spożywczy najpierw traci swoje walory, czyli wygląda nieco inaczej, nieco inaczej też smakuje czy pachnie ale wciąż nadaje się do spożycia, choć może wywołać skutki uboczne w naszym organizmie.

Produkty długoterminowe

Długim terminem przydatności nie zagrażającym naszemu zdrowiu ani życiu mogą poszczycić się artykuły sypkie. Mowa tutaj o ryżu, suszonych owocach, ziarnach, makaronie, kaszy, płatkach, fasoli a także kawie, herbacie oraz kakao. Najlepiej jest je przechowywać w oryginalnych opakowaniach, które w żaden sposób nie są uszkodzone. Sól, cukier a także miód również są wartościowe a przy okazji długowieczne. Do długiego przechowywania nadają się też wekowane, kiszone przetwory.

Woda w zapasie

W powiedzeniu, że nie ma wody, nie ma życia, jest zawarta najprawdziwsza prawda. Otóż, bez dostępu do wody, my, czyli osobniki ludzkie, możemy przeżyć maksymalnie… pięć dni. Jak źle pójdzie, to do trzech… Do stworzenia wodnych zapasów dobrze jest użyć baniaki o pojemności 5 litrów każdy. Dodatkowo korzystnie jest mieć poręczne zgrzewki z wodą. Wodę dobrze jest sobie podzielić na spożywczą i tę, którą będziemy potrzebować do mycia, spłukiwania czy ogólnie, zmywania. Można mieć także w zanadrzu filtry oczyszczające lub tabletki odkażające. Deszczówka, jakby co, też bywa przydatna…

Cykliczna kontrola

Oczywiście, że można nagromadzić zapasy żywności i zostawić je w spokoju, żeby sobie siedziały, stały albo leżały. Tam gdzieś, za zamkniętymi drzwiami. Z tymże w międzyczasie niektóre z nich mogą nam się przeterminować. Wtedy dobrym rozwiązaniem jest wymiana na taki produkt, który dłużej nadaje się do spożycia a tym samym do przechowywania. O wiele łatwiej nam będzie, jeżeli spiszemy sobie listę tego, jakie produkty do kiedy można spożyć, żeby nie narażać się na przykre konsekwencje spożywania ich później niż zostało to przewidziane. Cykliczna kontrola powinna też obejmować sprawdzanie kondycji opakowań. Uszkodzone trudno się przechowuje a ślady rdzy widoczne na konserwach lub podniesione wieczka słoików, tym bardziej nie wróżą nic dobrego, więc takich niespodzianek należy się każdorazowo pozbywać.

Zapasy do wymiany

W pierwszej kolejności, bezapelacyjnie zaleca się wykorzystać wszystkie te artykuły spożywcze, których termin przydatności do spożycia jest już bliżej niż dalej. Po co wyrzucać, skoro można zjeść. Logiczne, prawda? Jedzenie powinno być przyjemnością a nie karą czy też przykrym obowiązkiem żeby nie umrzeć z wycieńczenia. Dlatego dość istotne jest gromadzenie zapasów zgodnych z naszym upodobaniem. Własne podniebienie lepiej jest świadomie testować a nie od razu dręczyć tym, czego jeszcze nie dane nam było spróbować. Wszystkie wiktuały z krótkim terminem przydatności do spożycia praktycznie jest przechowywać pod ręką czyli najlepiej robić to we własnej kuchni. Wówczas możemy sobie nimi swobodnie zarządzać, nie narażając przy tym swoich środków finansowych na mniejsze lub większe straty.

Spiżarnia do zorganizowania

Im większe zapasy tym więcej miejsca by się przydało. Bez względu na to, gdzie chcemy sobie naszą cudną i praktyczną spiżarnię zorganizować, jedno jest pewne – musi tam być sucho i w miarę chłodno. Jak nie jest, to takie miejsce się nie nadaje, więc proszę nie kombinować. Zawartość naszej spiżarni powinna być poza zasięgiem zwierząt. I nie mówimy tylko o wesołych, domowych kotkach, pieskach czy innych ale też o tych, które przychodzą do nas bez zaproszenia. Te z kolei zwą się szkodnikami, więc ich tym bardziej nie powinno być w naszej spiżarni. Trzeba też zwrócić uwagę na oświetlenie, ponieważ prawdopodobnie nie chcemy ekspresowego dojrzewania owoców czy warzyw a zbyt dużo światła w spiżarni nam to bezproblemowo zapewni.

Jeżeli naszą spiżarnię ulokowaliśmy w piwnicy to też dobrze. Nie kładźmy jednak produktów spożywczych bezpośrednio na płaskiej powierzchni po której stąpamy, bo jak nam to wszystko zaleje to będzie przysłowiowy klops. Nie po to żeśmy to sobie zebrali, by nam to później ewentualnie pływało. Przydatnym wyposażeniem w praktycznym urządzaniu piwnicznej spiżarni są regały. Dzięki nim mamy szansę optymalnie zagospodarować wolną powierzchnię, rozmieszczając nasze zapasy. Spróbujmy poukładać je sobie w taki sprytny sposób polegający na tym, że te najczęściej używane będą zawsze pod ręką a my będziemy mieć do nich łatwy dostęp.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*