Portafoglio Piadina, danie, obiad, przekąska złożona z dwóch włoskich klasyków, o jednym, czyli Piadine, przeczytasz tutaj, mój drogi czytelniku.
Portafoglio a właściwie Pizza a Portafoglio.
To jeden ze specjałów kuchni neapolitańskiej i jeden z najstarszych przykładów pizzy w wersji – Street Food.
Jest nieco mniejsza niż tradycyjna neapolitańska Margherita i jest składana jak…portfel.
Ponieważ musisz wiedzieć mój drogi czytelniku, że w języku włoskim – portafoglio – oznacza – portfel.
Chociaż można spotkać inne nazwy jak – młoda książeczką – lub – młodszą siostra -, oczywiście odnosi się to do pizzy.
Niejaka Pani Matilde Serao w swoje książce – Brzuch Neapolu – bada pochodzenie tej pizzy i szuka jej w najstarszej pizzerii w Neapolu.
Założonej przez D’Ambrosios w roku 1738 o pięknej nazwie – Port’Alba.
Portafoglio Piadina
Możemy przeczytać tam:
„Pizzer, który ma sklep, w nocy robi dużą liczbę tych okrągłych podpłomyków, z gęstej pasty, która pali się, ale nie gotuje.
Naładowanych prawie surowymi pomidorami, czosnkiem, pieprzem, oregano.
Te pizze w wielu groszowe sektory, powierzane są chłopcu, który idzie je sprzedać na jakimś rogu ulicy.
Do objazdowego straganu i zostaje tam prawie cały dzień.
Są też plastry po dwa centy dla dzieci, które chodzą do szkoły; kiedy zapasy się skończą, dostawca pizzy uzupełnia je aż do zmroku.
Są też na noc sklepikarze, którzy noszą na głowach duże wypukłe blaszane tarcze, wewnątrz których umieszcza się te plastry pizzy.
I chodzą po alejkach i specjalnie okrzykują, że mają pizzę z pomidorami i czosnkiem, z mozzarellą i solonymi anchois.
Biedne kobiety siedzące na schodach na dole kupują i jedzą obiad, czyli obiad, z tym groszem pizzy”
To typowe jedzenie uliczne, które prawdopodobnie powstało po drugiej wojnie światowej, które można dostać na każdym kroku w Neapolu.
I było mało znane poza granicami tegoż miasta, do czasu…
W roku 1997 odbył się w Neapolu szczyt G7, na którym to, pizzą portfelową zajadał się prezydent stanów Zjednoczonych Bill Clinton w pizzerii – Di Matteo.
Na koniec, zapraszam na moją wariację na temat portfelowej pizzy.
Składniki
- Piadina
- Przepis znajdziesz tutaj
- Dodatki
- Starta mozzarella
- Salami Milano
- Pastrami
- Pomidorki koktajlowe
- Rukola
Przygotowanie
- Po pierwsze musisz mój drogi czytelniku przygotować Piadine, a przepis na nią znajdziesz oczywiście u mnie, a dokładnie tutaj.
- Po drugie, jeśli Piadina gotowa, posyp ją serem, poszarpanymi, oczywiście czystymi dłońmi salami i pastrami.
- W międzyczasie rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
- Po trzecie połóż gotowy placek na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstaw do piekarnika, na jakieś 10-15 minut, aż ser się rozpuści, a wędliny się zagrzeją.
- Po czwarte wyjmij placek, dodaj pokrojone pomidorki, rukolę i zwiń placek w charakterystyczny – portfel – książkę – czyli na pół i jeszcze raz na pół i zawiń w papier.
- Oczywiście dobór składników, to Twój wybór mój drogi czytelniku, a i najważniejsze…zajadaj.
- Proste prawda…