Tak to jest, gdy nie mogę się zdecydować czy mam ochotę na ciasto marchewkowe z dynią i orzechami, puszyste pomarańczowe babeczki, czy może szarlotkę. Postanowiłam, że upiekę ciacho, które zawiera wszystkie te składniki, będzie wilgotne, a zarazem puszyste. Udało się, więc z przyjemnością dzielę się z Wami przepisem :)
- 2 jajka
- 60 g cukru trzcinowego
- 150 ml oleju rzepakowego
- 50 g puree z dyni
- starta skórka z całej pomarańczy
- 200 g mąki orkiszowej jasnej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- płaska łyżeczka sody
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 100 g startej marchewki
- pomarańcza pokrojona w kosteczkę (pozbawiona błonek)
- 1 duże jabłko
- 40 g orzechów włoskich
Mąkę przesiewamy z proszkiem i sodą, dodajemy cynamon i mieszamy.
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę, stopniowo dolewając olej i puree z dyni i skórkę z pomarańczy.
Następnie dalej miksując dodajemy mąkę.
Na koniec dodajemy startą marchewkę, orzechy, pokrojoną pomarańczę oraz pokrojone w kostkę jabłko.
Mieszamy i przelewamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy ok. 50 minut w 180 stopniach (do suchego patyczka).
Smacznego :)
1 komentarz
Przepysznie wygląda to ciasto i wszystkie zajęcia są przepiękne :D Achh te widelczyki :)