piątek, 10 września 2021

Długo pieczone policzki wołowe

Pyszne policzki wołowe idealne na weekendowy obiad. Są tak delikatne, że rozpływają się w ustach.

Składniki:
- 1,7 kg policzków wołowych,
- 5 marchewek,
- 5 selerów naciowych,
- papryka czerwona,
- 2 cebule,
- śliwki suszone (ok. 10 sztuk),
- świeży imbir (5 grubsze plasterki),
- 4 ząbki czosnku,
- 2 łyżeczki przecieru pomidorowego,
- 2 łyżeczki musztardy stołowej Kętrzyński,
- 1 butelka czerwonego wina + woda/bulion,
- ocet balsamiczny,
- sól/pieprz,
- przyprawy: majeranek, curry, papryka słodka/ostra, papryka wędzona, 1 gwiazdka anyżu (jak lubicie), cynamon, ziele angielskie, 

Dodatkowo:
- koperek,
- ziemniaki,
- śmietana,
- chrzan.

Wykonanie:
Marynata:
Polędwiczki kroimy na mniejsze części, odkrajamy większe błonki. Polewamy octem balsamicznym, pomiędzy kładziemy czosnek, imbir w plasterkach (obrany) i śliwki. Zalewamy winem. Ocet balsamiczny zmiękczy mięso, soli nie dajemy na tym etapie. Wkładamy do lodówki na noc. Na drugi dzień mięso wyjmujemy, osuszamy w papier kuchenny. Na rozgrzanej patelni na oleju z odrobiną masła, podsmażamy mięso z każdej strony do zarumienienia. Następnie wyjmujemy mięso, przyprawiamy solą i pieprzem z każdej strony. Przekładamy do brytfanki. Z marynaty wyjmujemy czosnek i imbir. Na patelni po smażeniu mięsa wrzucamy cebulę pociętą w piórka, dodajemy czosnek, imbir, ziele angielskie i liście laurowe. Przyprawiamy solą i pieprzem. Dusimy chwilę, następnie przekładamy do brytfanki. Na tej samej patelni dodajemy ponownie olej i podsmażamy marchewkę i seler naciowy pocięte w grubsze plasterki. Przyprawiamy solą i pieprzem. Przekładamy do brytfanki. Dodajemy resztę przypraw, sypiemy na "oko". Dolewamy do wina wody/bulionu tak aby mięso było przykryte, a w trakcie pieczenia dolewamy w razie konieczności, żeby było cały czas przykryte. Przykrywamy brytfankę i pieczemy ok. 4 godz w temp 160 stopni. Po upieczeniu mięso jest pyszne, mięciutki i delikatne, a tłuszcz którego nie wycięliśmy wytopił się i zmienił w galaretkę. Mięso podajemy z pure ziemniaczanym z chrzanem, buraczkami na ciepło i/lub sałatą z ogórkiem, rzodkiewką i śmietaną. 

Pure ziemniaczane z chrzanem:
Posolone ziemniaki gotujemy, do miękkości, ugniatamy z masłem dodajemy 1 łyżkę śmietany i chrzan (do smaku). 

Post powstał przy współpracy z marką "Kętrzyński" https://ketrzynski.pl/ #kętrzyński IG @majonez_ketrzynski - www.instagram.com/majonez_ketrzynski Wszystkie produkty marki Kętrzyński dostępne są na www.sklepwegorzewo.pl oraz w niektórych marketach Stokrotka, Auchan, Carrefour.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedzenie mojego bloga. Miło mi będzie jak zostawisz swój komentarz :) An@Mari