wtorek, 27 kwietnia 2021

KIEDY SPAŁAŚ - LIZ LAWLER


Świadomy, przerażony umysł, w sparaliżowanym, bezwładnym ciele. Bezcieniowa lampa, stół chirurgiczny, człowiek w masce i lekarskim fartuchu. Skalpel, znieczulenie, sterylność. Groźba. To nie był sen, ani wyobraźnia. To stało się naprawdę, a mimo to zupełnie nikt nie chce jej wierzyć.

Mówią, że to reakcja na stres. Że umysł szukał ucieczki od ciężkich wydarzeń w pracy. W końcu na jej dyżurze odeszło dziecko. Musiała to przeżyć. Widocznie sobie z tym nie poradziła. Stąd ta cała historia o chirurgu, który ją znieczulił, i gdy ciało spało a umysł się obudził opowiedział jej, o wszystkim, co jej zrobił i co dopiero zamierza uczynić. Medyczny personel - koledzy po fachu, policja, ani jej narzeczony, nie uwierzyli w jej historie, więc i ona przestała mieć pewność. Może to jednak sen? Może wcale tak nie było? Doktor Alex Taylor próbowała zapomnieć i zacząć żyć na nowo, po wszystkim co przeszła lub, co wydawało jej się prawdziwe. Jedynie alkohol dawał jakieś ukojenie, ale on przyspieszał tylko kolejny upadek, zarówno osobisty, jak i zawodowy. Cały jej świat legł w gruzach. Dopiero kolejna ofiara chirurga, który ją skrzywdził pozwoliła wstać i walczyć. Teraz miała pewność. Liz Lawler stworzyła historię, która paraliżuje ciało niemalże tak dobrze, jak robi to narkoza. Opowieść o chirurgu napawającym się swą władzą przeraża i budzi żywe emocje. Zadaje pytania, podsuwa błędne tropy i zadziwia. Kiedy spałaś, to nie tylko fikcja literacka. Mam wrażenie, że Wydawnictwo Kobiece wychodzi ostatnio na prowadzenie, jeśli chodzi o wypuszczenie na świat wciągających i mocno dotykających powieści. Kolejny raz tytuł z ich stajni zasługuje na miano bestsellera, w którym historia nie kończy się wraz z zamknięciem książki, a jest wielokrotnie rozkładana w umyśle na czynniki pierwsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz