Kluski śląskie – najlepszy przepis! Chociaż z kluskami śląskimi to jest tak, ze każdy ma swoje przyzwyczajenia i sztywno się ich trzyma i będzie uważał, że jego przepis jest właśnie tym najlepszym :) No, ale! Mój przepis naprawdę jest idealny, wiec gorąco zachęcam do jego wypróbowania :)
Kluski śląskie przepis
Kiedy kilka dni temu zadałam Wam pytanie na Facebooku, czy kluski śląskie powinny być z jakiem czy bez, to padła lawina odpowiedzi. Jedni uważają, że z jajkiem, drudzy, że stanowczo bez jajka, bo inaczej kluski robią się gumowate, zaś trzeci podawali, że dodają same żółtko, by kolor klusek był ładniejszy. Ja osobiście kluski śląskie robię z dodaniem samego żółtka. Chociaż kolor klusek zależy też od samego gatunku ziemniaków (czy będą białe, czy bardziej żółte), ale mimo wszystko kluski śląskie smakują mi lepiej niż z całym jakiem, czy też w wersji bez jajka. Na koniec jeszcze chciałabym dodać iż w kluskach śląskich waga składników ma najmniejsze znaczenie i najważniejsze są proporcje, czyli na 4 części ziemniaków powinna przypadać 1 część mąki ziemniaczanej. Skrobia ziemniaczana bardzo ładnie wiąże kluski podczas gotowania, więc nie ma obaw, że bez jajek kluski nie wyjdą.
A Wy? jakie kluski śląskie wolicie? Z jajkiem, czy bez jajka? Dajcie znać w komentarzach poniżej, a tymczasem zapraszam po mój sprawdzony przepis na kluski śląskie z ziemniaków.
Kluski śląskie – najlepszy przepis! – Składniki:
- 650 g ugotowanych ziemniaków (u mnie przed obraniem i ugotowaniem masa ziemniaków to około 1 kg)
- mąka ziemniaczana – u mnie ok. 130 g
- sól do smaku
- opcjonalnie 1 małe żółtko (ja daję żółtko z jajka o rozmiarze M)
- woda do gotowania klusek
Przepis na kluski śląskie:
- Ziemniaki obrać, umyć, ugotować w lekko osolonej wodzie. Delikatnie przestudzić i jeszcze ciepłe przecisnąć przez praskę lub zmielić w maszynce do mielenia mięsa (o małych oczkach).
- Ziemniaki umieścić w misce, wygładzić na równą powierzchnię, następnie podzielić na 4 równe części, wyjąć jedną część, a na jej miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną (tak, by zajęła równą powierzchnię razem z ziemniakami – u mnie było to około 130 gramów mąki ziemniaczanej), a następnie ponownie wrzucić do miski wcześniej wyciągniętą część ziemniaków. Te proporcje 4:1 (4 części ziemniaków na 1 część mąki) są ważniejsze niż gramatura składników, ponieważ gatunki ziemniaków różnią się między sobą masą po ugotowaniu. Z podanych składników (mąki i ziemniaków) zagnieść jednolitą masę. Dodać żółtko (opcjonalnie, ale nie jest to konieczne) i znów zagnieść masę. Ponownie podzielić na 4 części, z każdej uformować wałek, podzielić go na kawałeczki (wielkości orzecha włoskiego) i z każdego kawałeczka uformować kulkę, którą następnie należy lekko spłaszczyć. Palcem lub trzonkiem od drewnianej łyżki zrobić wgłębienie w środku każdej kluski.
- Zagotować osoloną wodę. Wrzucać kluski na wrzątek partiami i gotować przez ok. 2-3 minuty od czasu ich wypłynięcia (długość gotowania klusek zależy od ich wielkości – ja swoje kluski gotuję przez 3 minuty). Z podanych wyżej składników wyszło mi 36 sztuk klusek śląskich.
- Kluski podawać z ulubionym sosem, np. jako dodatek do gulaszu czy rolad wołowych w sosie pieczeniowym :) Smacznego!
A mnie interesuje przepis na te mięsko w tym sosowi na ostatnim zdjęciu
To jest szynka wieprzowa :) podsmażona w plasterkach :) coś ala gulasz z pieczarkami i cebulą ;)
Ja robię z żółtkiem, bo z całym jajkiem ziemniaki są luźniejsze i trzeba więcej mąki ziemniaczanej potem są gumowate, to też zależy od ziemniaków czasem są wodnite np. nowe ziemniaki to robię bez jajka. Co do ciemnych klusek to gotuję obrane osolone ziemniaki przeciskam przez praskę lub zmielić na drobnych oczkach. W osobnej misce ścieram trzy duże ziemniaki na tarce do placków ziemniaczanych i przez gazę lub cieńki ręcznik kuchenny wyciskam wodę, starte ziemniaki po wyciśnięciu wkładam do masy ugotowanych ziemniaków razem zamieszam a potem tak samo jak z białymi dzielę na cztery wyjmuję jedną część uzupełniam mąką ziemniaczaną dodaję tą część którą wyjęliśmy i zagniatamy ciasto bez jajka potem łyżeczką nabieram i formuje kluski, wodę lekko osoloną gotuję i wrzucam kluski jak się zagotują delikatnie przemiesza chwilę jeszcze pogotuję i zalewam szklanką zimnej wody i szybko przykrywam tak zostawiam na na trzy, cztery minuty mam pewność że dojdą i nie rozgotują tak samo robię ze śląskimi tylko zimną wodą zalewam zaraz jak wypłyną i zagotują tak robię od lat jestem że śląska
Szanowni Smakosze. Ze swojego doświadczenia dodam, że najlepsze :) są kluski z ziemniaków gotowanych w mundurach!!! Zawarta w nich skrobia i sole mineralne pozostają w ziemniakach, i nie wlewamy tych cennych składników do zlewu. Jajko czy nie, uzależniam od konsystencji masy. Same ziemniaki czasem są bardziej kleiste, a raz bardziej “wodniste”. Smacznego. :)
Ja robię od lat chociaż nie jestem ze Śląska pyszne bez jajka .Pozdrawiam.
Nigdy nie robilam ,I zrobie na dwa sposoby, z jajkiem, I bez jajka, sama stwierdze ktore lepsze, najlepsza opinie oddadza mi moje wnuki, dziekuje za przepis!, pozdrawiam wszystkich z Kanady, smzcznego zycze.
Jedno jajko się daję
A kluski są gumowate od mąki ziemniaczanej.
To jest właściwy przepis ze Śląska
Pozdrawiam
prawdziwy przepis ze SLASKA to bez jajka , gdy ciasto za twarde dodaje sie odrobine wody
Idealne, naprawdę śląskie to właśnie jest ten przepis. Robię je tak samo. Jedyną różnicę jaką mam to ta iż ja robię 1 kulę i małą łyżeczką nabieram porcję za każdym razem jednakową. Wyrabiam w rękach “obrotowo” kręcę. Czyli różnica tylko taka. Żadnych jaj, żółtek jak to niektórzy twierdzą że się dodaje. Starsze śląskie panie tak robiły, ich córki i wnuczki również. Pozdrawiam.
Ja robię bez jajek ale dodaję wodę mineralną niegazowaną ok.pół szklaneczki, dodaje to miękkości.
Można dodać pietruszkę poszatkowaną,potartą ugotowaną marchewkę.można je również zjeść na słodko z masełkiem posypać cukrem,dzieci się zachwycają!!!
nie bez powodu kluski ślonskie nazywają się “gumiklyjzy” ino z jajkiem :)
Zdecydowanie bez jajka! Kilka tygodni temu po raz pierwszy zrobiłam kluski bez jajka i były pyszne a za drugim razem zdecydowałam dodać jajako i wyszły gumowate i ani mi ani moim dzieciom nie smakowały. …
Zrobilam pierwszy raz z tego przepisu i sa przepyszne.Nawet syn ktory niegdy nie jadl nie mogl sie najesc tak mu smakowaly.Polecam
Cieszę się ogromnie! :) Bo zadowolone dzieci to najlepszy komplement :)
A co zrobić z tą 1/4 częścią ziemniaków którą się odłożyło?
Dodać z powrotem do masy ;)
Witam. Czy mogłabym prosić o podpowiedź jakie mięsko jest na zdjęciu razem z kluskami śląskimi ?:) ,,,Jeśli głupie pytanie , z góry przepraszam :) I dziękuję za odpowiedź.
Pieczeń z szynki wieprzowej :)
Dziękuję ślicznie :)
Mysle ze karkowka albo zeberka
Tez jestem ze Slaska dlatego tez robie z jajem ale dodatkowo dodaje lyzke masla, polecam.
Urodziłam się i mieszkam na Śląsku ale… pierwszy raz zobaczyłam przepis na kluski bez jajka O_o babcie, mama, teściowa… zawsze z jajkiem. Ale ja z ciekawości następnym razem spróbuję bez :)
Wcześniej na facebooku robiłam ankiete wśród mieszkańców Śląska i wyszło na to, że u jednych z jajek, u drugich bez.. z przewagą jednak bez jajka ;)
z jajkiem! własnie o to chodzi, że mają być gumowate! wołamy na to gumiklejzy :D takie są najlepsze :)
To są kluski białe, a przepyszne kluski tzw szare z tartymi ziemniakami? Najlepsze z roladami albo skwarkami nikt już o nich nie pamieta?
Czorne? ziemniaki pół na pół gotowane i tarte surowe.Pycha
Bardzo lubię :)
Najlepsze!
Ja daje jeszcze troszke masła
Śląskie są ciemne kluski z tartych kartofli
Białe są Gorolskie.
Białe to śląskie wiem
Bo ze Śląska
Nigdy nie dodaje jajka do tych klusek, a jak chce mieć trochę inne kluski to ścieram do tego ciasta 2 surowe ziemniaki. Polecam.
Dzisiaj zrobiłam kluski według przepisu bez jajka. Kluski stały jużna stole, ja jeszcze nakrywałam resztę, kiedy nagle mój 4-letni synek – niejadek krzyczy: Mama jakie pyszne te kluski, takie doprawione :) Chyba nie muszę mówić, że to najpiękniejszy komplement! Dziękuję za świetny przepis!
Ojej <3 Komplementy od dzieci są najlepszymi komplementami <3 Cieszę się bardzo! <3
Jakość klusek śląskich nie zależy od tego czy dodamy jajko czy nie lecz tylko i wylacznie od gatunku ziemniaków
To jest cała filozofia dobrych klusek śląskich…..ja rowniez nie dodaje jajka
Nigdy nie ważę ziemniaków, po co skoro i tak dzielę na 4 części i dodaję 1/4 mąki ziemniaczanej. Prawdziwe śląskie są bez jajka.
Ja na śląsku się urodziłam, zresztą jak cała moja rodzina i zawsze daje jedno jajko do klusek. Do ciemnych się nie dodaje, za to dodajemy surowy ziemniak :)
Tydzień temu zrobiłam pierwszy raz w życiu, dokładnie tym samym sposobem, wyciągając ćwiartkę ziemniaków i wsypując mąkę na ich miejsce :) Uwielbiam!
oooo pojadlabym teraz takich *-*
Nigdy ich sama nie robiłam, ale może powinnam…?;)