Szarpaną wieprzowinę polecił mi już jakiś czas temu znajomy. Jednak perspektywa gotowania mięsa przez cztery godziny skutecznie mnie odstraszyła. Kiedy kupiłam szybkowar postanowiłam spróbować. W porównaniu z tradycyjnym przepisem w szybkowarze szarpaną wieprzowinę robi się bardzo szybko. Gotowanie z 4 godzin skróciło się do 45 minut.

Mięso z tego przepisu wychodzi bardzo miękkie. Praktycznie samo się rozpada. Pulled pork w połączeniu z sosem z gotowania doskonale nadaje się do podania na ciepło na obiad. Dla mnie nawet lepsze jest w wersji na zimno na kanapkach. Takie kanapki to też świetna opcja na pożywny obiad w gorące dni.

• 1 kg łopatki wieprzowej
• 200 g keczupu pikantnego
• 3 łyżki sosu sojowego
• 2 łyżki miodu
• 1 papryczka chili

Łopatkę kroimy na 2-3 kawałki. W miseczce mieszamy keczup, sos sojowy, miód i pokrojoną drobno papryczkę. Mięso nacieramy tak przygotowanym sosem i przekładamy wszystko do szybkowaru. Dolewamy około 1 szklanki wody (powinno być jej tyle, by sięgała do linii minimalnego wypełnienia garnka). Garnek zamykamy szczelnie i ustawiamy na wysokie ciśnienie. Szybkowar stawiamy na dużym gazie i czekamy, aż nabierze odpowiedniego ciśnienia. Gdy pojawi się zawór bezpieczeństwa zmniejszamy gaz na najmniejszy i gotujemy przez 45 minut. Po tym czasie wyłączamy gaz i czekamy, aż naturalnie spadnie ciśnienie, by go otworzyć.

Sos, który wytworzył się podczas gotowania odlewamy do miseczki. Mięso przekładamy na deskę do krojenia i rozdrabniamy je przy pomocy dwóch widelców (szarpiemy). Poszarpane mięso można polać kilkoma łyżkami odlanego wcześniej sosu.

Szarpana wieprzowina doskonale smakuje na chlebie. Można ją też podać z surówką i ziemniakami na obiad.