W ostatnich latach upiekłam prawie sto różnych serników (wszystkie przepisy tutaj-klik), większością z nich byłam zachwycona ale ten chyba pobił je wszystkie. Był absolutnie GENIALNY!
Zainspirowałam się bardzo smacznym, lubianym przez nas ciastem Kubuś (przepis-klik) ale nie spodziewałam się, że wyjdzie aż tak dobrze:) Dobrą robotę zrobiła tutaj chrupiąca beza, która była wspaniałym wykończeniem. Goście pytali co to za pomarańczowa masa a na odpowiedź, że to marchewkowy budyń unosili brwi ze zdziwienia. Jedli aż im się uszy trzęsły:) Jak to powiedzieli- idealny, nie za słodki. I to chyba najlepsza rekomendacja.
Ja wiecie do jakiegoś czasu testuję piekarnik parowy Electrolux (cenę można sprawdzić tutaj- klik) . Namiętnie piekę w nim pieczywo a teraz chciałam wypróbować jak sprawdzi się przy serniku. Podczas pieczenia z funkcją pary wyrósł ogromnie (wiadomo, później opadł) ale miał bajeczną konsystencję- niby lekki i puszysty ale też wilgotny. Idealny.
*foremka 25*34 cm
Składniki:
na sernik:
- 1,5 kilogram sera na sernik z wiaderka
- 6 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 3 opakowanie budyniu śmietankowego
na masę budyniową:
- 1 litr soku marchewkowego z brzoskwinią
- 2 opakowania budyniu waniliowego
- 2 łyżki cukru
- 3/4 kostki masła
- 4 żółtka (pozostałe z bezy)
- 2 łyżki mąki pszennej
- łyżka mąki ziemniaczanej
na bitą śmietanę;
- 300 ml śmietanki kremówki
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 opakowanie śmietan-fixu
na bezę:
- 4 białka
- 1 szklanka cukru
- łyżka soku z cytryny
- łyżka mąki ziemniaczanej
Najpierw przygotować sernik. Jajka podzielić na białka i żółtka. Białka ubić na pianę. Żółtka utrzeć z cukrem, dodać ser, olej, budynie. Na końcu delikatnie wmieszać pianę. Foremkę do pieczenia wyścielić wysoko pergaminem i wylać masę serową. Blachę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 150*C, włączyć funkcję pary (jeśli nie mamy to na dnie ustawić miseczkę z wodą) i piec około półtorej godziny. Po upieczeniu wystudzić w otwartym piekarniku.
Przygotować bezę: białka ubić na sztywno najpierw same a następnie dosypywać cukier. Na końcu dodać sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną. Papier do pieczenia uciąć na wymiar blaszki i wyłożyć pianę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C i piec przez 5 minut. Następnie zmniejszyć grzanie do 100*C i suszyć półtorej godziny.
W szklance soku rozrobić budynie, mąki, żółtka i cukier. Resztę soku zagotować, wlać rozrobione budynie i ugotować. Kiedy zgęstnieje dodać masło i na wolnym ogniu mieszać aż budyń całkowicie je wchłonie. Gorącą masę od razu wyłożyć na sernik i odstawić aż całkowicie wystygnie.
Kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem i fixem. Wyłożyć na budyń, wierzch przykryć bezą.
Przechowywać w lodówce w zamkniętym pojemniku.
przepysznie wygląda
OdpowiedzUsuńKochamy serniki, a w takiej wersji z sokiem marchwiowym jeszcze nie próbowaliśmy :)
OdpowiedzUsuń