Idealne beziki

dnia

Tajemnicą idealnych bezików są proporcje. Bez względu na to ile macie białek, w prosty sposób można oszacować ilość potrzebnego cukru. Dokładnie oddzielone od żółtek białka wystarczy przelać do szklanki. Cukru dodajemy zawsze dwukrotnie więcej niż objętość jajek. Jeśli lubicie, gdy beziki są chrupiące z zewnątrz i lekko miękkie w środku dobrze jest dodać do masy też trochę soku z cytryny.

U mnie beziki to naturalna konsekwencja pieczenia faworków i robienia budyniu. Zawsze przy tej okazji zamrażam białka i czekają na swój czas, by stać się pianką do ciasta lub słodkimi bezami do kawy.

Idealne beziki

  • 4 białka jajek
  • ok. 2/3 szklanki cukru
  • łyżeczka soku z cytryny

Białka jajek ubijamy mikserem w misce, aż nie zrobi się sztywna piana. Trzeba pamiętać, by miska była sucha i czysta. Nawet odrobina wody, czy oleju może sprawić, że białka się nie ubiją. Do piany powoli dodajemy cukier (najlepiej po łyżce), by całość nie opadła. Gdy dodamy cały cukier wlewamy do masy łyżeczkę soku z cytryny cały czas miksując.

Gotową masę wykładamy na papier do pieczenia dwiema łyżeczkami. Im mniejsze beziki, tym szybciej nam się wysuszą.

Beziki wstawiamy do piekarnika nagrzanego do około 90 stopni. Pieczemy przez 30 minut.

 

2 komentarze Dodaj własny

Dodaj komentarz