Póki trwa mój ulubiony sezon na warzywa i owoce, staram się wykorzystać go w pełni. Dlatego też każdy dzień targowy to kilogramy warzyw i owoców dowiezionych do domu i przerabianych na przetwory. Ogórki w curry, occie, musztardzie, śliwki i gruszki
w occie, wiśnie w syropie, konfitura wiśniowa.
Tylko właśnie do tej ostatniej czegoś mi brakowało. Nie przystoi domowej konfiturze zostać zjedzoną ze zwykłym chlebem czy bułką. Dlatego, w ramach wynajdywania sobie dodatkowej roboty w kuchni stwierdziłem, że idealne będą miękkie, lekkosłodkie rogaliki maślane.
Ich przygotowanie nie zajmuje wcale, aż tyle czasu. Kwestia wyrobienia, rozwałkowania i uformowania rogali. W piecu też siedzą zaledwie kilka minut, więc możemy je robić pomiędzy jedną potrawą a drugą.
Składniki:
15g świeżych drożdży
4 łyżki cukru
100ml mleka
150ml wody
450g mąki pszennej
30g masła
1 łyżeczka soli
jajko do posmarowania
Przygotowanie:
Rozkruszone drożdże mieszamy z łyżką cukru oraz letnim mlekiem i letnią wodą.
Do miski wsypujemy mąkę pszenną, 3 łyżki cukru, rozpuszczone i przestudzone masło, sól i rozpuszczone drożdże. Całość zagniatamy tak długo, aż ciasto będzie odchodziło od ręki. Nie może być twarde ani zbyt lejące. Jeśli cały czas jest zbyt lejące należy podsypać mąki i dalej wyrabiać. Ręczne wyrabianie tego ciasta powinno potrwać około 10-15 minut.
Wyrobione ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę, chyba, że szybciej podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części i wykładamy na podsypany mąką blat.
Z każdej części formujemy kulę, którą rozwałkowujemy na grubość około 4-5mm
a następnie kroimy na 6-8 trójkątów. Każdy trójkąt zwijamy w kształt rogala i odkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Rogaliki odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut, po czym smarujemy jajkiem rozkłóconym z mlekiem i pieczemy około 10-15 minut (do zbrązowienia) w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Smacznego 🙂