Lato niestety nie trwa wiecznie, a wraz z nadejściem jesiennych, chłodnych poranków przyszła potrzeba przyrządzania bardziej sycących śniadań. Owsianka ustąpiła miejsca rozgrzewającej jaglance. Dziś mam dla Was wersję czekoladowo-kokosową, podaną z prażonymi jabłkami z dodatkiem brzoskwini i pomarańczy. Miód, cynamon i orzechy cudownie dopełniają całości. Polecam!
3-4 porcje:
- 120 g kaszy jaglanej (waga przed gotowaniem)
- 200 g mleczka kokosowego
- łyżka miodu
- 4 kostki surowej gorzkiej czekolady lub 2 łyżki surowego kakao
dodatkowo:
- 3 jabłka (lubimy kwaśne)
- brzoskwinia
- pomarańcza
- skórka starta z połowy pomarańczy
- łyżka miodu
- łyżeczka cynamonu
- 3 łyżki ulubionych orzechów (dodałam nerkowce i pistacje)
Kaszę płuczemy i sparzamy wrzątkiem.
Następnie zalewamy podwójną ilością wody i zagotowujemy.
Zmniejszamy ogień, przykrywamy i czekamy 12 minut aż woda się wchłonie.
Do ugotowanej dodajemy czekoladę lub kakao, miód i mleczko kokosowe.
Mieszamy i jeszcze na chwile przykrywamy.
Jabłka i brzoskwinię obieramy i kroimy w kostkę.
Z pomarańczy ścieramy skórkę, obieramy ją, filetujemy i kroimy na mniejsze kawałki.
Z pozostałości wyciskamy na patelnię sok.
Dodajemy miód, skórkę, cynamon oraz owoce.
Dusimy około 5 minut.
Jaglankę nakładamy do miseczek, dekorujemy owocami, a na patelnię dodajemy orzechy.
Chwilę mieszamy, aby reszta miodu je oblepiła.
Przekładamy do miseczek.
Podajemy na ciepło.
Smacznego :)
4 komentarze
pyyycha! uwielbiam takie zdrowe śniadania
Super! Zdrowe śniadania są najlepsze :)
To musi być przepyszne :)
W sam raz żeby poprawić sobie humor od rana ;)
Dokładnie tak jest :)