Chlebek bananowy z malinami

W powietrzu czuć już jesień, a moje dziecko przechadza się po domu ze spakowanym do szkoły plecakiem, co oznacza że przed nami ostatni wakacyjny weekend. Czas wracać do szkoły i innych obowiązków. Moja mała aktywność na blogu w czasie wakacji wcale nie była związana z tym, że postanowiłam sobie zrobić wakacje od gotowania. Wprost przeciwnie, całe wakacje upłynęły mi pod znakiem realizowanych projektów kulinarnych. Lipiec był miesiącem intensywnych warsztatów kulinarnych dla dzieci, w sierpniu z kolei pracowałam nad projektem kulinarno-fotograficznym, którego efekty możecie zobaczyć na stronie warzywneinspiracje.pl.

Późne lato i początek jesieni to chyba najbardziej ciekawy sezon dla wielbicieli warzyw i owoców. Pojawiają się już pierwsze grzyby i dynie, są jeszcze maliny, borówki i jeżyny. Owoce te sprawdzają się najlepiej w prostych ciastach, do których zaliczam chlebek bananowy. Podstawową zaletą tego ciasta jest to, że nie wymaga użycia miksera czy innego sprzętu. Wystarczy miska, widelec, foremka i piekarnik. Sekretem dobrego ciasta bananowego, zwanego też chlebem bananowym są bardzo dojrzałe, a nawet przejrzałe banany, które im ciemniejsze, tym słodsze. Jeśli macie w domu banany, które straciły swą wizualną atrakcyjność, ich skórka stała się "piegowata", brązowa itd, absolutnie ich nie wyrzucajcie! Przygotujcie z nich ciasto, bo nadają się do tego idealnie. Zostawiam Was z przepisem, a sama idę łapać ostatnie promienie letniego słońca.


Składniki:
3 bardzo dojrzałe banany
2 jajka
1/2 szklanki brązowego cukru
2 łyżki jogurtu
2 łyżki oleju
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Dodatkowo:
garść malin
łyżka oleju do posmarowania foremki
Przygotowanie:
Widelcem rozgniatamy banany. Do masy bananowej dodajemy jajka, cukier, jogurt i olej. Wszystko razem dokładnie mieszamy.

Do osobnej miski przesiewamy: mąkę, proszek do pieczenia, sól. Wymieszane suche składniki dodajemy do bananowej masy i mieszamy aż się połączą.

Keksówkę smarujemy olejem. Do keksówki wlewamy ciasto i wkładamy maliny pomagając im delikatnie zatonąć w masie ciasta. Pieczemy 50 minut w temperaturze 180 stopni.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty