Dyniowe curry z pomidorami
Po powrocie z wakacji mój ogród przywitał mnie piękną dynią i mnóstwem pomidorów. Mam w sumie 7 rodzajów pomidorów w szklarni, ale moimi faworytami są żółte koktajlowe. Miałam ochotę na coś lekkiego ale jednocześnie kremowego, bo u mnie już pogoda jesienna. Padło oczywiście na mój ulubiony typ dania czyli curry. Miśka po raz kolejny stwierdziła, że robię najlepsze curry na świecie- no ba 😉
Składniki na 4- 6 porcji:
około 1-1,2 kg dyni, po obraniu ze skóry i wyrzuceniu bebechów powinno być około 800 g
400-500 g pomidorków koktajlowych
1-2 cebule
50 g suszonych pomidorów- mogą być te w zalewie, a wtedy wykorzystaj pozostały olej do podsmażenia cebuli
400 ml mleka kokosowego (cała puszka)
łyżeczka mieszanki garam masala
płaska łyżeczka mielonej kolendry
pół łyżeczki suszonego imbiru
szczypta kurkumy
łyżeczka soli
Przygotowanie:
Do dużego garnka (3-5 litrowego) wlej na dno olej roślinny- 3-4 łyżki. Przez 3-5 minut podsmażaj posiekaną cebulę w średniej wielkości kostkę. Dodaj mieloną kolendrę, garam masalę, imbir i kurkumę. Wymieszaj dokładnie.
Dodaj obraną i pokrojoną w kostkę dynię (kawałki nie większe niż 2 cm). Wymieszaj dokładnie i duś 10 minut mieszając od czasu do czasu, bo dynia lubi wchłonąć cały tłuszcz, a potem się przypalać. Po 5 minutach dodaj sól.
Posiekaj drobno suszone pomidory, dodaj do dyni razem z mlekiem kokosowym (cała zawartość puszki). Gotuj wszystko razem 5-10 minut- do czasu gdy dynia będzie dostatecznie miękka.
Pomidorki poprzekrawaj na pół. dodaj do curry, wymieszaj i gotuj razem dosłownie minutę.
Podawaj z ryżem lub z pieczywem, a nawet wcinaj samo. Smaku idealnie dopełnia świeża kolendra.
Smacznego!