Koreański zwijany omlet.

omlet po koreańsku
Wakacje, a także ich pewne konsekwencje, spowodowały, że moja przerwa w blogowaniu bardzo się przeciągnęła.
Tak dawno już nie gotowałem, że zacząłem mieć wątpliwości, czy potrafię zrobić prosty omlet. Nawet jeśli w wersji koreańskiej. ;) Mój tata, który chyba codziennie zagląda na bloga, zaczął się o mnie martwić. Marzena nic nie mówiła, ale (kto wie?) może też się już niepokoiła... W końcu jednak znowu razem gotujemy - jakie to miłe uczucie! :)
Omlet, jak napisałem, niby jest prosty, ale jednak wymaga pewnej delikatności i staranności. Takie podejście na pewno się opłaci, bo w efekcie, z czegoś bardzo nieskomplikowanego w założeniu, otrzymamy całkiem eleganckie śniadanie. Albo kolację - jak kto woli. Smacznego! :)

Składniki:


  • 5 jajek
  • 1 łyżka mleka
  • 3 łyżki drobno posiekanej marchewki
  • 2 łyżki drobno posiekanej cebuli
  • 2 łyżki drobno posiekanego szczypiorku
  • 2 szczypty soli
  • 1 szczypta pieprzu
  • olej

Wykonanie:

  • Jajka dokładnie rozbełtać z dodatkiem mleka i przecedzić przez sitko.
  • Wymieszać z warzywami, solą i pieprzem.
  • Patelnię pokryć cienką warstwą oleju i rozgrzać.
  • 2/3 masy jajecznej rozprowadzić równomiernie na patelni i smażyć na małym ogniu.
  • Gdy dół się zetnie, a powierzchnia pozostanie jeszcze wilgotna, zwinąć omlet ściśle (ale delikatnie) do połowy i przesunąć w stronę zwinięcia tworząc wolne miejsce w kształcie półksiężyca.
  • Połowę pozostałej masy wylać w wolne miejsce. Gdy dół się zetnie zwinąć rolkę dalej i ponownie przesunąć.
  • Powtórzyć z pozostałą częścią masy jajecznej.
  • Zwinięty całkowicie omlet pozostawić na patelni jeszcze minutę krawędzią do dołu.
  • Zdjąć z patelni i pokroić na 3 cm kawałki.















Komentarze