To był dobry dzień. Fantastyczne jedzenie i udane zakupy powodują na twarzach kobiet zazwyczaj uśmiech. Tak było dzisiaj ze mną. Jestem nietypową kobietą. Nowy talerz daje mi tyle samo euforii co nowe szpilki. A dwa talerze, miseczka i uwaga- miedziane sztućce spowodowały, że do domu pędziłam niemalże z prędkością światła. Kilka ulubionych, naturalnych tkanin oraz odpowiednio dobrane naczynia spowodowały, że w mojej głowie tworzyło się multum pomysłów na przeróżne dania. Postanowiłam jednak zrobić coś prostego, coś na co właśnie miałam największą ochotę. Pankejki. 

Składniki (na 2 porcje):
  • 1 szklanka mąki orkiszowej 
  • 1 jajko 
  • 2/3 szklanki mleka 
  • szczypta proszku do pieczenia 
  • 2 łyżki kakao 
  • szczypta soli 
  • 1 łyżka syropu klonowego do ciasta 
  • 2-3 łyżki migdałów w płatkach 
  • olej rzepakowy do smażenia
  • do podania: syrop klonowy, truskawki, morele, winogrona 
Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia, solą oraz podaną ilością kakao. Dodaję jajko, mleko oraz syrop klonowy. Wyrabiam gładkie ciasto. Na patelni rozgrzewam tłuszcz. Na rozgrzany olej nakładam w kilku porcjach ciasto tworząc niewielkie placuszki. W momencie kiedy smażą się po jednej ze stron wierzch nieusmażonej części posypuję płatkami migdałów. Po około minucie przewracam placuszki na drugą stronę i smażę kolejną minutę. Usmażone pankejki przekładam na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by odsączyć placki z nadmiaru tłuszczu. Podaję od razu z syropem klonowym i ulubionymi owocami. 

Smacznego, Klaudia. 




2 komentarze: