Trochę nas nie było, ale już wracamy do regularnych wpisów.
Długi weekend już za nami. Jak Wam się udał??
Nam mimo słabej prognozy udało się złapać trochę słońca. 2 dni słoneczne z 4 to i tak całkiem spoko.
Zawsze mogło być gorzej, prawda?
My spędziliśmy je na łonie przyrody. Odkryliśmy tereny dzikiej natury i to bardzo blisko domu. Wiecie rzeka, las, ognisko itp. Miły czas ze znajomymi!
Ale dość już wspomnień, przejdźmy do przepisu. Nadszedł kolejny poniedziałek, więc trzeba go zacząć jakimś słodkim deserem. Dziś MEGA CZEKOLADOWY TORT!
Po przygotowaniu tego ciasta grupa testowa stwierdziła, że to najlepszy czekoladowy deser zrobiony w tym roku 😀 serio! Tacy są mili, albo to ciasto jest tak dobre :D, mam nadzieję, że jedno i drugie.
Jakich użyć wyrazów, aby przekazać Wam wrażenia z degustacji… hmmm…Mega czekoladowe? Mięsiste i wilgotne ? Aksamitne? Ale to już chyba pisałem 😀 taki typowy sztos!
Koniecznie do przygotowania dla każdego miłośnika zdrowych słodyczy.
Do dekoracji użyłem pestek granatu co zrównoważyło ten mega czekoladowy smak, ale też nie oszczędzałem gorzkiej czekolady, bo czy może być jej za dużo? 😀
Składniki:
2 jajka,
1 szklanka mąki migdałowej,
½ puszki śmietanki kokosowej,
⅓ szklanki kakao,
1 gorzka czekolada,
szklanka masła klarowanego,
⅓ szklanki miodu (lub więcej),
łyżeczka proszku do pieczenia.
Do dekoracji:
pestki granatu,
więcej gorzkiej czekolady!
Przygotowanie:
Mieszamy jajka z rozpuszczonym miodem, w drugiej misce mieszamy mąkę migdałową, kakao oraz proszek do pieczenia.
Rozpuszczamy gorzką czekoladę oraz masło, dolewamy do miski z jajkami i miodem i mieszamy. Dodajemy śmietanę kokosową. Na końcu dosypujemy sypkie składniki.
Formę (20 cm średnica) zalewamy ciastem i wstawiamy na 40 minut do rozgrzanego do 170 stopni piekarnika.
Pieczemy około 40 minut, albo do czasu aż patyczek wbity w środek będzie wychodził czysty.
Podajemy ostudzone. My nie czekaliśmy 🙂 Nasze wiórki czekoladowe rozpuszczały się jeszcze w trakcie dekoracji czekoladowego tortu.
Ps. Uprzedzając pytania, nie wiem czy wyjdzie taki sztos z inna mąką niż migdałowa.
Smacznego!