Francuskie rożki to mój stały, awaryjny deser, kiedy najdzie mnie ochota na coś słodkiego, lub kiedy do moich drzwi zbliżają się goście, a kuchnia świeci pustkami, jeśli chodzi o słodycze, dlatego zawsze w lodówce mam gotowe ciasto francuskie.
Nie wymaga ono szybkiego przygotowania, może długo poleżeć, a ja jestem spokojniejsza ;) Dzisiejsze rożki przygotowałam z jabłkami i tu polecam jakąś twardszą odmianę jabłek, rodzynkami i orzeszkami, ale równie dobrze, możemy zrobić je z budyniem, z białym serem, lub też z innymi owocami, które akurat mamy pod ręką. Z poniższego przepisu, wychodzi 6 średniej wielkości rożków.
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego
- 1 duże jabłko
- garść rodzynek
- 4 łyżki posiekanych orzeszków arachidowych
- 2 łyżeczki cukru
- kilka kropel soku z cytryny
- 1 jajko
Przygotowanie:
- Jabłka kroimy w kostkę, mieszamy z 2 łyżkami orzeszków, rodzynkami, cukrem i sokiem z cytryny.
- Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
- Ciasto francuskie dzielimy na równe kwadraty o boku 11cm, brzegi smarujemy roztrzepanym jajkiem.
- Na każdy kwadrat nakładamy porcję jabłek, składamy na pół po przekątnej, tworząc kształt trójkątów. Dociskamy brzegi widelcem.
- Tak przygotowane rożki, przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, smarujemy każdy rożek roztrzepanym jajkiem, obsypujemy orzeszkami.
- Blachę z rożkami wkładamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy 15-20 minut, do zarumienienia się rożków.
- Upieczone od razu wyciągamy z piekarnika.