poniedziałek, 29 maja 2017

Placuszki z plantanem

Platan zwany także plantanem lub bananem warzywnym to mega owoc.
Nadaje się do spożycia we wszystkich fazach swojego rozwoju i zawsze do czego innego.
Zielony jest twardy, ciężko się obiera, ma dużo skrobi i nadaje się na zupy, gulasze, żółty, kremowy idealny do placków, racuchów a potem czarny - skórka - nadaje się do koktajli, deserów, jest mega słodki.
Ja dziś wykorzystam plantan w II fazie dojrzewania czyli z żółtą skórką.
Coraz częściej plantany można zakupić w marketach np. Makro.
Placki są puchate i przepyszne.
Placuszki z plantanem.


                    Składniki:

  • 210 g mąki pszennej
  • 210 ml mleka
  • 3 jaja
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki oliwy
  • 1 spory plantan w II fazie dojrzewania z żółtą skórką
  • 3 łyżki miodu
  • syrop klonowy do podania


Plantana pokroiłam na kawałki i obrałam tak jak na zdjęciu wyżej.
Do miski włożyłam obranego plantana i zmiksowałam go, dodałam jaja, oliwę, miód, mleko i ponownie zmiksowałam.
Na koniec dodałam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i zmiksowałam na gładkie ciasto.
Nakładałam na patelnię małe porcje ciasta
i smażyłam na niewielkiej ilości oleju na złoty kolor z obu stron.
Podałam z syropem klonowym.

Smacznego.
Przepis autorski.
                                          "Podróże małe i duże"
Wczesną wiosną
Uwielbiam wczesnowiosenne niebo.
Gnające w rytmie wiatru chmury i błękit nieba taki soczysty kolor daje nadzieję na ciepłe i słoneczne dni.

2 komentarze

  1. Placuszki apetyczne w sam raz na dzisiejszy ciepły dzień:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger