Na weekendowe śniadanie, na deser lub podwieczorek. Gofry to zawsze dobra opcja :) Tym razem, bez laktozy, na mleku roślinnym. Podane ze wszystkim na co mieliśmy ochotę :)
- pół szklanki mąki pszennej jasnej
- pół szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 3/4 szklanki mleka roślinnego (użyłam kokosowo-ryżowego, niesłodzonego)
- 2 jajka
- 1/4 łyżeczki sody
- olej kokosowy do natłuszczenia gofrownicy
dodatki:
- np. śmietanka kokosowa, masło orzechowe, czekolada, owoce
Jajka rozdzielamy, po czym białka ubijamy na sztywno.
Mąki miksujemy z mlekiem roślinnym, sodą i żółtkami.
Dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy.
W nagrzanej, lekko natłuszczonej gofrownicy pieczemy gofry (czas pieczenia zależy od naszego sprzętu, w mojej gofrownicy każda seria piekła się po 3 minuty).
Gotowe podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego :)
4 komentarze
Czy te gofry są chrupiące?
Tak, ale wg moich obserwacji to nie zależy od przepisu, a od sprzętu. Mam 4 gofrownice i tylko w tych z dużą mocą wychodzą chrupiące. Te marketowe a’la toster się nie nadają do robienia chrupiących gofrów.
Dzień dobry, gofry z przepisu wyszły nam super :-)
Mam tylko pytanie – czy jest możliwość wcześniejszego przygotowania ciasta ? Chodzi mi o to, że chciałabym przygotować ciasto wieczorem, przechować w lodówce, a upiec gofry na śniadanie w dniu następnym. Mam na stanie 11 miesięcznego syna który jest mocno absorbujący i nie zawsze daje przygotować dla siebie fajny posiłek a gofry lubi ;-) jesteśmy bmk więc też ma mocno ograniczone menu i kombinuje ;-)
Pozdrawiam
Nie powinno być problemu :) Ciasto na naleśniki kiedyś przygotowałam wcześniej, a to niewiele się różni. Myślę, że rano trzeba będzie porządnie zamieszać i ewentualnie dodać odrobinę mleka, gdyby mąka bardzo napęczniała :)