Baner

Wyszukaj na blogu

środa, 17 maja 2017

Jogurtowiec na bakaliowym spodzie

Po raz kolejny wykorzystuje w mojej kuchni suszone morele... W ostatnim przepisie wspomniałem o ich dobroczynnym wpływie na działanie naszego organizmu. Skoro tak jest to trzeba jak najwięcej ich jeść...jednak pamiętajcie z rozwagą - suszone owoce to spory zastrzyk cukrów ;)
Składniki:

Spód

-> 1.5  szklanki płatków owsianych
-> 1/2 szklanki suszonych moreli
-> 3 łyżki oleju kokosowego
-> 2 łyżki kakao
-> 2 łyżki wiórek kokosowych

Masa:

-> 450g jogurtu naturalnego
-> 200g serka wiejskiego
-> 3 łyżki miodu
-> 3 łyżki żelatyny

Do dekoracji:
 
-> Kiwi
-> Starta czekolada

Wykonanie:

Daktyle należy namoczyć przez minimum 30-40 minut. Następnie przekładamy do malaksera razem z pozostałymi składnikami. Wysypujemy na dno formy i dokładnie ugniatamy do jej brzegów. Wkładamy do lodówki na 30 minut.
Wykonanie masy rozpoczynamy od zblendowania jogurtu razem z serkiem wiejskim. Kolejno dodajemy miód. Żelatynę zalewamy wodą i czekamy aż napęcznieje. Lekko podgrzewamy do całkowitego rozpuszczenia i stopniowo dodajemy troszkę masy, ciągle mieszając.  Przygotowaną żelatynę przekładamy w całości do masy i dokładnie mieszamy. Wykładamy na spód i do lodówki. Wierzch dekorujemy według uznania.



Wszystkie produkty możecie znaleźć na stronie http://greenfamily.pl/

7 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę coś takiego, ale zdecydowanie mi się podoba. Jutro spróbuję zrobić, oby się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszedłem po raz pierwszy na ten blog i muszę pokreślić że on jest rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnio przyjaciel podawał mi bardzo dobry przepis na coś innego.Z tego przepisu jestem bardzo zadowolony.Dodatkowo powiedziałem kumplowi że szukam domu.Mój przyjaciel polecił mi stronę internetową https://gdziedom.pl/ . Na pewno na ją zajdzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda że nigdy w swoim życiu takiego jedzenia nie jadłem.Kiedyś na pewno będę musiał to spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie jedzenie to bym jadł dzień i noc.Taki jestem i pewnie szybko to ja się nie zmienię.

    OdpowiedzUsuń
  6. O tym artykule dowiedziałem się od mojego znajomego. Na pewno bardzo dobrze zrobiłem że na ten artykuł wszedłem.

    OdpowiedzUsuń