wtorek, 9 maja 2017

Wołowina suszona


Wołowinę przygotowuje się dokładnie tak samo jak popularny
schab z pończochy” (czy naprawdę niektórzy wieszają mięso w pończosze? Ja mięso zawijam w gazę bawełnianą!).
Niektórzy najpierw zasypują mięso cukrem, a dopiero potem solą. Ja uważam, że lepiej jest mięso zasypać mieszanką soli i cukru. Po prostu uważam, że tak przygotowane mięso jest lepsze.

  • 1 kg krzyżowej
  • ½ szklanki cukru,
  • ½ szklanki soli,
  • przyprawy – do wyboru: jałowiec, tymianek...

Mięso oczyścić. Wymieszać sól z cukrem i ziołami. Mięso ułożyć w sporym naczyniu i obsypać dokładnie przyprawami. Odstawić w chłodne miejsce na 3 dni. Mięso należy odwracać co 12 godzin. W tym czasie powstanie sporo płynu, który można wylewać.
Następnie mięso należy wyjąć z „marynaty”, opłukać i włożyć do zimnej wody na około godzinę (w celu wypłukania soli z mięsa), następnie osuszyć i zawinąć w gazę. Powiesić w suchym, przewiewnym miejscu. Nie polecam wieszać na kaloryferze, nierówne, niekontrolowane podgrzewanie z jednej strony nie jest chyba tym, o czym marzy ta wędlinka.
Powinno tak wisieć minimum tydzień. Po dwóch tygodniach jest pyszne :)

Do mieszanki soli i cukru można dodać przyprawy i wymieszać. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz