Zachodzę dziś rano do ogrodu, a tu łan roszponki. Z daleka wyglądało, jakby ziemia zarosła zielskiem i zanim doszłam do niej już w głowie miałam nieznośna myśl "znowu pielenie". Tym razem było ciecie. Po prostu nożyczkami pościnałam sobie roszponkę, z której zrobiłam przepyszna sałatkę.
Potrzebujemy:
- tyle roszponki ile chcemy mieć w sałatce
- 2 pomidory
- 1 ogórek
- ½ cebuli
- kukurydza
Na dresing:
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka musztardy
- 1/3 szklanki oliwy
- sok z ½ limonki lub cytryny
- sól
- pieprz
Warzywa tniemy na kawałki i mieszamy z solą. Składniki na dresing łączymy za pomocą miksera. Zrobi nam się gęściejszy, ale to tylko wychodzi na plus. Sos zatrzyma nam się na roszponce i nie spłynie od razu na dno miseczki. Wszystko wymieszać i już można się zjadać. Smacznego.
Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuń