Tel Aviv na Poznańskiej – kwietniowe menu degustacyjne – recenzja

Tel Aviv na Poznańskiej – kwietniowe menu degustacyjne – recenzja
Jeśli tak jak jak byliście bywalcami sieci Hummus Barów w Warszawie np. na Żoliborzu, na Żelaznej, czy koło SGH, to na pewno zauważyliście, że powoli zmieniają ona szyldy. Teraz to Tel Aviv Urban Food.  Serwują hummusy, falafele i mezze, które znamy z flagowego Tel Avivu na Poznańskiej.
Dziś postanowiłam zobaczyć, co zmieniła się w showroomie, czyli właśnie na Poznańskiej. Tel Aviv stawia tam na wegański fine dining. Oczywiście można też zamówić sobie falafelki czy piwo, ale docelowo ma to być restauracja z menu degustacyjnym, elegancką zastawą, kelnerem z hipsterką brodą. Ma to być miejsce, gdzie weganie i osoby, które unikają cukru czy glutenu mogłyby umówić się na elegancką kolację, randkę, czy żeby wynagrodzić się dobrym jedzeniem. Restauracją wegańską z przewodnika Gault&Millau.Menu degustacyjne zmienia się raz na miesiąc, bo ma być nie tylko zdrowo, ale też sezonowo . Cena jest bardzo przystępna 59 złotych – w końcu ma to być neobistro z dobrym jedzeniem, ale bez zadęcia, garniaków i krochmalonych obrusów, za to ładnie podane i oryginalne.Tel Aviv na Poznańskiej
Jak wygląda kwietniowe menu degustacyjne?

  1. Consomme z botwinki z rabarbarem i jabłkiem / wegańskie jajko/ mikro botwinka / bergamotka
  2. Wegański kefir ziołowy / bukiet warzyw sezonowych
  3. Pieczone warzywa sezonowe / sól sezamowa / wegański parmezan / kwaśna śmietana
  4. Gnocchi szpinakowo-kolendrowe / aksamitny sos cytrynowy / grzyby nameko / tymianek cytrynowy
  5. Arachidowy gofr / biała czekolada z whisky / puder orzechowo-czekoladowy / krokant arachidowy / konfitura rabarbarowa

Tel Aviv na Poznańskiej
Zaczynamy od rodzaju barszczyku. Nie jest zbyt esencjonalny, powiedziałabym nawet, że dość cienki, ale ma pyszne dodatki np. twarożek tofu udający jajko i botwinkędo dekoracji.

Najbardziej smakował mi wegański kefir ziołowy. Jest podawany z koperkiem i boćwinką. Smak wiosny! To miłe, że w zestawie degustacyjnym mamy wliczony w cenę napój. Kolejne danie to klasyka kuchni wegańskiej, którą znajdziemy w każdej roślinnej książce kucharskiej – pieczone warzywa z nieaktywnymi drożdżami, które przypominają w smaku parmezan. Nie jest to zbyt odkrywcze danie, ale za to smaczne. Jedyna uwaga, że sos, który jest do nich podawany jest zbyt rzadki, żeby wzbogacić smak warzyw. Przypomina w konsystencji maślankę. Dużo bardziej smakowałby mi tu gęsty sos czosnkowy, który w Tel Avivie podaje się do falafela.

Tel Aviv na Poznańskiej

Najwięcej obiecywałam sobie po kopytkach szpinakowo-kolendrowych. Ostatnio z ciekawością przyglądam się azjatyckim grzybom t.j. nameko czy enoki. Chciałabym jeść i przyrządzać je częściej, więc bardzo się ucieszyłam, że były w tym daniu. Kopytka miały w sobie sporo ziół, ale niestety sos cytrynowy był za mało zdecydowany w smaku. Bardziej smakowałby mi, gdyby też dodano do niego ziół, bo ich smak zginął w wyniku gotowania gnocchi.

Tel Aviv na Poznańskiej

Deser był wielce ok. Gofr był porządnie nasączony, a konfitura rabarbarowa idealnie kwaskowata. To moje drugie ulubione danie w tym zestawie.
Podsumowując, na pewno jest to świetna sprawa dla osób na diecie eliminacyjnej, które tęsknią za kefirowymi koktajlami, śmietanowymi sosami, pełnym umami parmezanem, glutenowymi kluchami, czy letnimi goframi z czekoladą i owocami. Osoby, które jedzą parmezan i kluchy będą trochę mniej zachwycone, bo trudno jest uzyskać dobrą konsystencję gnocchi bez mąki. Za to “jajko” z tofu i zdrowy gofr sprawi im wiele radości. Na pewno jest to zdrowsza wersja znanych dań, którą można się najeść, nie szkodząc sobie, a wprost przeciwnie. Osobiście wolę jednak kuchnię, która nie udaje jajek, kefiru czy sera, tylko wykorzystuje naturalnie pyszne bogactwo kuchni wegańskiej, która jest dobra sama w sobie i nic nie musi mimetyzować. Dlatego do zestawu degustacyjnego zamówiłam sobie bezpretensjonalne falafelki.

Tel Aviv Food & Wine Menu, Reviews, Photos, Location and Info - Zomato


Related Posts

Superiore Wine Bar – recenzja

Superiore Wine Bar – recenzja

Bardzo lubię baro-sklepy, czyli restauracje, które wyglądają jak skłądy win. Są bezpretensjonalne, przytulne, mają większy niż przeciętnie wybór wina, wędliny i sery jak w najlepszych delikatesach, a jeśli chcemy kontynuować zabawę w domu po zamknięciu, możemy kupić sobie butelkę dobrego wina na wynos. Słabszą stroną takich miejsc jest zwykle kuchnia oparta na przystawkach […]

Zwyczajny.pl – recenzja

Zwyczajny.pl – recenzja

Zwyczajny.pl to strona, gdzie możemy umówić się na wspólne posiłki z nieznanymi osobami, które też mieszkają w Warszawie.   Jestem wielką fanką klubów kolacyjnych i wspólnych obiadów. To takie posiłki w połowie drogi pomiędzy restauracją, a spotkaniem ze znajomymi. Idziemy do kogoś do domu, żeby zjeść coś pysznego, ale też poznać nowych ludzi (w tym gospodarza). W tej chwili najłatwiej jest […]



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *