A więc zaczynamy... :)
Składniki:
Biszkopt:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 6 jajek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
- 750 g serka mascarpone
- 250 ml śmietany kremówki (36%)
- 100 g cukru pudru
Nasączenie biszkoptu:
- 100 ml likieru amaretto
- filiżanka mocnej kawy
Dodatkowo:
- 100 g gorzkiej czekolady - startej na tarce o drobnych oczkach
Najlepiej dzień wcześniej przygotowujemy biszkopt:
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę z odrobiną soli. Pod koniec ubijania stopniowo wsypujemy cukier i nadal ubijamy, na gładką, lśniącą pianę. Następnie dodajemy po jednym żółtku nadal miksując. Na koniec do piany dodajemy delikatnie mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia i mieszamy bardzo delikatnie do wymieszania się składników. Ciasto przelewamy do tortownicy o średnicy 24 cm (dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, boków nie smarujemy). Pieczemy około 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Upieczone ciasto jeszcze gorące wyciągamy z piekarnika i zrzucamy na blat z wysokości około 30-40 cm to zapobiegnie opadnięciu ciasta! I zostawiamy biszkopt do całkowitego ostygnięcia.
Po całkowitym ostygnięciu przekrajamy na 3 równe blaty ciasta.
Krem:
Dobrze schłodzoną śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, a następnie powoli dodajemy po jednym opakowaniu serka serka mascarpone (dodajemy delikatnie po to, by nie zważyć śmietany i aby nie zrobiły się grudki). Całość miksować do połączenia składników, ale też nie za długo bo zrobi się masło :).
Poncz do nasączenia blatów biszkopta:
Robimy dość mocną kawę i po ostygnięciu dodajemy do niej amaretto. Mieszamy i gotowe :).
Przed ścieraniem czekolady polecam włożyć ją do zamrażarki na 30-40 minut żeby się schłodziła, będzie lepiej się ścierała i nie będzie tak mocno roztapiać w rękach :).
"Składanie" tortu:
Na paterę lub jeśli robicie na typowej podstawce pod ciasto robimy malutkiego kleksa pod biszkopt, dzięki temu podstawa biszkoptu nie będzie się zsuwać, a będzie się trzymać podstawy bo po prostu się przyklei :). A więc przechodząc do rzeczy. Układamy pierwszy blat biszkoptu, nasączam przygotowaną wcześniej kawą z amaretto, na to układamy 1/3 kremu, równo rozsmarowujemy, na krem posypujemy 1/3 gorzkiej czekolady którą wcześniej została starta. Przykrywamy drugim blatem biszkoptu i ponownie nasączamy kawą z amaretto, nakładamy i rozsmarowujemy 1/3 kremu, posypujemy 1/3 startej czekolady. Przykrywamy ostatnim blatem, również nasączamy kawą z amaretto. I masą śmietanową, która została rozsmarowujemy górę oraz boki tortu, a na krem z wierzchu i po bokach posypujemy startą wcześniej gorzką czekoladą. Tort schładzamy w lodówce kilka godzin a najlepiej włożyć do lodówki na noc i na deser po śniadaniu do kawki idealny :)
Zapraszam na kolejne przepisy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz