28 lutego 2017

Karnawałowe stroje Flintstonów i podpłomyki z ziarnami

Dziś Ostatki, więc ostatnia pora na wrzutkę karnawałowych strojów, które powstały prawie z niczego. Występowalismy w nich z MG na rajdzie NW w Dąbrowie Górniczej. Bardzo zdrowa impreza karnawałowa - 5,5  km po parku z kijami w przebraniu  Flintstonowie.
Fajna atmosfera.
Szkoda, że nie upiekłam na tą imprezę  podpłomyków z ziarnami - jak ulał pasowałyby jako pożywienie Flintstonów.


Przepis znajdziecie tutaj w poprzednim poście.
Stroje Flintstonów bardzo się spodobały. Zajęliśmy I miejsce i otrzymali w nagrodę zaproszenie do restauracji  Łęknicka Sadyba na romantyczną kolację. Ta przyjemność przed nami.
A teraz krótko o strojach.
Potrzebne  są:
- dwa kawałki materiału, jeden biały drugi brązowy 
(wymiary zależne od wielkości Flintstonów :)
- kawałki futerka
- piłeczki pimpongowe na korale dla Wilmy
- dwie kostki z kurczaka i rzemyk na broszkę
- pasek niebieskiego materiału na krawat dla Flintstona
- 1 szklanka mąki i 2 rolki papieru toaletowego z makulatury na maczugę

Obrazki pokażą jak co zrobić, w razie pytań odpowiem w komentarzach


Strój Wilmy


Broszka Wilmy


Korale Wilmy


Strój Freda


Maczuga Freda


Przedstawiam Flintstonów  

4 komentarze:

  1. No wcale się nie dziwię temu I miejscu bo pomysł przedni a wykonanie piękne :)
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Karinko, zabawa też była przednia :)

      Usuń
  2. Jesteście cudowni! Myślę, że wdziękiem i optymizmem pobiliście na głowę nawet takie laski, jak tam w tle stoją!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Marzyniu! Było zabawnie :)

    OdpowiedzUsuń