Jutro tłusty czwartek. Z tej radosnej przyczyny zabrałam się za robienie faworków. Są mega pyszne :) Nie nazwę tego zdrowym przepisem, bądź co bądź mamy tu do czynienia z głębokim smażeniem, jednak jest to na pewno wersja zdrowsza niż tradycyjne. Zdecydowanie też zdrowsza niż pączki, które będzie można jutro kupić w sklepach. Najgorsze są te marketowe - zrobione będzie z najgorszej mieszanki mąki z dodatkiem wielu "E" i innych substancji o dziwnych nawach, niskiej jakości oleju i sztucznej marmolady. Ja za takie pączki dziękuję. Wolę moje faworki :)
Przy głębokim smażeniu ważne jest by używać odpowiedniego tłuszczu. Ja użyłam oleju kokosowego - ze względu na wysoką zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych nie utlenia się, do tego ma wysoką temperaturę dymienia. Dobrze sprawdzi się też masło klarowane bądź, w wersji nie wegetariańskiej, smalec. Do ciasta można dodać łyżkę wódki - dzięki temu nie będzie tak piło tłuszczu.
Składniki:
250 g ugotowanej kaszy jaglanej
150 g wody
1 jajko
2 żółtka
200 g mąki ziemniaczanej
200 g mąki ryżowej
100 g mąki gryczanej
3 łyżki oleju (użyłam kokosowy)
łyżka wódki
olej dosmażenia
Przygotowanie:
- Kaszę, wodę i jajka zmiksuj na gładką masę
- Dodaj przesiane mąki i wyrób ciasto, odstaw na kilka minut, by odpoczęło
- Dodaj wódkę i olej i jeszcze raz zagnieć - cisato powinno być miękkie, puszyste i nieklejące
- Wałkuj na stolnicy podsypanej mąką na grubość 2-3 mm
- Wykrawaj i zawijaj faworki - trzeba to robić bardzo delikatnie, jest to ciasto bezglutenowe, które jest trudniejsze w obsłudze
- W garnuszku dobrze rozgrzej olej (musi być głęboki na około 3 cm)
- Smaż na złocisty kolor, nadmiar tłuszczu odsącz na ręczniku papierowym
- Po usmażeniu można oprószyć cukrem pudrem - ominęłam ten etap, mi smakują bez cukru :)
- Z części ciasto zrobiłam pierożki nadziewane konfiturą z bzu - ciasto trzeba rozwałkować jak wcześniej, wykrawać koła, włożyć trochę konfitury i formować jak zwykłe pierogi. Smażyć na złoty kolor z dwóch stron
Smacznego!
It’s Fat Thursday today! So in Poland, we eat a lot of donuts (Polish paczki) and angel wings (polish faworki or chrusciki).
Both of them are normally high fodmap, so
I created low fodmap, gluten free version
of angel wings. It is delicious! :)
Ingredients:
250 g cooked millet
150 g water
1 egg
2 egg yolks
200 g potato starch
200 g rice flour
100 g buckwheat flour
3 spoons of coco oil
1 spoon of vodka (or
vinegar)
Frying oil (much enough to fill the pot to a height of 2-3 cm)
Preparation:
- Millet, water, egg and yolks mix together
- Add flours and starch and knead the dough, leave it for a while
- Add vodka and 3 spoons of oil and knead the dough again
- Divide dough in half, keeping extra covered with plastic
- On a floured surface, roll each section to at least 2-3 mm.
- Cut into strips.
- Make a slit in each strip. Pull one end through the slit to make a bow tie. Do it carefully – this is gluten free dough, so it’s not as elastic as with gluten.
- Fry in really hot oil until golden brown
- Drain on a rack for 3 minutes then roll into powdered sugar if you want.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.